Maryla Rodowicz nie może liczyć na wysoką emeryturę. Nie starcza nawet na karmę dla kotów

2025-12-09 15:35

Maryla Rodowicz jest jedną z najdłużej działających gwiazd w polskim show-biznesie i choć już dawno jest na emeryturze nadal działa zawodowo. Świadczenia wypłacane przez państwo nie wystarczają jej do życia. Ile wynosi emerytura Maryli Rodowicz?

Maryla Rodowicz nie może liczyć na wysoką emeryturę. Nie starcza nawet na karmę dla kotów

i

Autor: AKPA

Gwiazda estrady, Maryla Rodowicz, która w tym roku skończyła 80 lat, na scenach całej polski pojawia się od ponad sześciu dekad. Jej dorobek artystyczny jest ogromny, a wkład w polską kulturę i sztukę nieoceniony. Jej przeboje znają wszyscy, nie tylko starsze pokolenie, ale także młodsze, a to za sprawą tego, że początkujący artyści chętnie sięgają po jej numery, aby nieco odświeżyć ich brzmienie.

Choć jest jedną z najpopularniejszych gwiazd w kraju nad Wisłą, a przez lata dorobiła się sporego majątku, na wysoką emeryturę nie może liczyć, z powodu niskich składek odkładanych do ZUS-u. W najnowszym wywiadzie wyznała, ile wynosi jej świadczenie.

Maryla Rodowicz ujawnia prawdziwą kwotę swojej emerytury!

Maryla Rodowicz pojawiła się w podcaście "WojewódzkiKędzierski", gdzie opowiedziała, jaki błąd finansowy popełniła przed laty. Chodzi o numer "Małgośka", który powstał w 1972 roku, którego kompozytorką jest Katarzyna Gärtner, a autorką tekstu Agnieszka Osiecka. Maryla nie zabiegała o to, aby zostać dopisaną do ZAIKS-u jako autorka, dlatego też nie pobiera tantiemów, które co roku mogłyby stanowić dla niej niezły zastrzyk finansowy.

Jak poznałam Donatana, czyli niedawno, to on mnie zapytał: ‘A jak wyście robili kiedyś? Czy ty się dopisywałaś do ZAiKS-u, że jesteś współautorem muzyki?’. Nie, nigdy. [...] Mógł być taki zwyczaj, nawet tego nie drążyłam, bo dla mnie to nie było interesujące. Dla mnie ważne było, żeby śpiewać fajną muzykę

- powiedziała w rozmowie.

Wojewódzki stwierdził, że te pieniądze mogłyby być idealnym zabezpieczeniem piosenki na późniejsze lata, a wręcz mogłyby stanowić jej emeryturę.

Pamiętam, że udzieliłam wywiadu [Danielowi] Pasentowi w latach 80. do ‘Polityki’ [...] i tam się żaliłam, że autorzy tekstów i muzyki zarabiają duże pieniądze, a ja jako wykonawca... Wykonawcy nie mają żadnych tantiem. Tantiemy dla wykonawców dopiero powstały, zostały zatwierdzone w 1993 r., [wtedy] pojawiło się nowe prawo autorskie

Dziennikarz w związku z tym tematem, wykorzystał okazję, aby zapytać Marylę o wysokość emerytury, piosenkarka nie ukrywała, że kwota nie wystarcza nawet na wykarmienie kotów.

To jest smutny temat. W tej chwili mam więcej — ponad dwójkę [2 tys. zł]. Moje koty więcej przejadają

- przyznała.

Maryla Rodowicz oznajmiła również, że nawet gdyby miała tyle pieniędzy, żeby nie musiała już pracować, i tak grałaby koncerty, ponieważ to jej prawdziwa miłość i pasja.

Ja lubię grać. To jest cała moja przyjemność, jaka mi została. Kocham to. Teraz będę grała cztery [koncerty] z rzędu

- podkreśliła.