Katarzyna Zillmann i Janja Lesar to pierwsza damsko-damska para w 20-letniej już historii polskiej wersji formatu "Taniec z Gwiazdami". Okazało się, że wioślarka z medalem olimpijskim na koncie doskonale odnalazła się na parkiecie i ostatnio po raz kolejny zdobyła w duecie ze swoją instruktorką maksymalne noty. Zachwytów nie podziela Joanna Lichocka z Prawa i Sprawiedliwości.
"Taniec z Gwiazdami": Katarzyna Zillmann i Janja Lesar idą jak burza
Pierwsza damsko-damska i druga jednopłciowa para w polskim "Tańcu z Gwiazdami" w ostatnim odcinku poświęconym włoskim przebojom zaprezentowała ognistą rumbę. Nie zabrakło też emocjonującego pocałunku. Jurorzy nie szczędzili duetowi komplementów, a na koncie Kasi Zillmann i Janji Lesar po raz trzeci w tym sezonie pojawił się maksymalny wynik 40 punktów. Ponadto, panie zdobyły dodatkowe oczko od Macieja Musiała podczas jego specjalnej potańcówki. Na przestrzeni dotychczasowych siedmiu odcinków - wioślarka wraz z partnerką uplasowała się na jurorskim podium w każdym z nich.
Joanna Lichocka oburzona. Tak ocenia występ dwóch kobiet
Mimo pozytywnych not i miłych komentarzy od rosnącego grona fanów, nie brakuje też krytyki. Katarzyna Zillmann nie ukrywa tego, jak ważna jest dla niej walka z homofobią i dążenie do tego, by każdy mógł czuć się dobrze ze sobą. Po ostatniej rumbie z pocałunkami głos zabrała posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych - Joanna Lichocka. W mediach społecznościowych wyraziła jasno swoją dezaprobatę, zwracając uwagę na młodą widownię rozrywkowego show Polsatu.
"Taniec z gwiazdami, pierwsza para LGBT w historii programu i ich "Taniec"... Jak myślicie, ile otrzymały punktów? Niesmaczne, przykre, brak słów, a w dodatku oglądają to dzieci. Czy tak powinien wyglądać profesjonalny program taneczny, który oglądają najmłodsi?" - czytamy na profilu polityczki na Facebooku.
Warto jednak naprostować, że Kasia i Janja ani nie są pierwszą jednopłciową parą w historii programu, ani nie tworzą pary LGBT - tancerka słoweńskiego pochodzenia od ponad dwóch dekad tworzy związek z mężczyzną. Jej ukochanym jest choreograf i tancerz znany z poprzednich edycji "Tańca z Gwiazdami".
W sieci nie brakuje głosów popierających głos posłanki, ale także odpowiedzi krytykujących zamknięty sposób myślenia i nadmierne zwracanie uwagi na płeć tancerzy zamiast ich umiejętności. Zgadzacie się z opinią Lichockiej? A może należycie do fanów Katarzyny Zillmann i Janji Lesar?