“The Last of Us”: serialowa Abby pod specjalną ochroną. Jak znosi to Kaitlyn Dever?

i

Autor: HBO; Netflix “The Last of Us”: serialowa Abby pod specjalną ochroną. Jak znosi to Kaitlyn Dever?

“The Last of Us”

Kuriozalna sytuacja na planie głośnego serialu. Potrzebna była dodatkowa ochrona

Seriale nie są dla wszystkich, podobnie jak gry, co przed kilkoma laty udowodnili miłośnicy “The Last of Us”. Po premierze drugiej części w sieci wybuchła taka awantura, że niektórzy zaczęli tracić wiarę w ludzki gatunek. A tak się akurat składa, że postać, o którą wówczas poszło, zadebiutuje w drugim sezonie serialowej adaptacji. Czy HBO jest na to gotowe?

“The Last of Us”, Abby i problem psychofanów

Psychofanostwo to zjawisko, które od lat nęka rozmaite fandomy, czy to filmowo-serialowe, czy growe. Chyba każdy słyszał o szambie, jakie wylało się po premierze “The Last of Us: Part II”, ale jeśli jakimś cudem się na to nie załapaliście, to szybki skrót: w drugiej części popularnej gry pojawia się postać niejakiej Abby, którą gracze znienawidzili w gruncie rzeczy od pierwszej sekundy. Jej charakter, wątek i przede wszystkim wpływ na przebieg losów głównych bohaterów, Joela i Ellie, szybko wywindowały ją na podium growych złoczyńców. I nie byłoby w tym nic zdrożnego, w końcu wszyscy kolektywnie nienawidziliśmy choćby takiego Joffreya Baratheona, gdyby nie fakt, że wielu psychofanów przeniosło swą nienawiść na aktorki.

SPRAWDŹ TEŻ: Wybrano najbardziej znienawidzone postacie z seriali. W TOP10 aż trójka złoli z “Gry o tron”

Zarówno Jocelyn Mettler, na której wzorowano twarz Abby, jak i podkładająca bohaterce głos Laura Bailey, spotkały się z obrzydliwym hejtem, a drugiej z nich grożono nawet śmiercią. Jej rodzinie, w tym nowonarodzonemu synkowi, również. Oto przykładowe wiadomości, które otrzymywała:

  • Zabiję cię za to, co zrobiłaś w premierze “The Last of Us: Part II”.
  • Powinnaś zdechnąć s**o. Pie*rz się, wszystko zniszczyłaś.
  • Znajdę cię i zabiję twoje dziecko za to, co zrobiłaś. Tylko poczekaj.

Warto zwrócić uwagę, że do autorów przytoczonych wiadomości ewidentnie nie dociera, że aktorka i grana przez nią postać to dwie zupełnie inne osoby, a Abby NIE ISTNIEJE naprawdę. Nie lepiej psychofani “The Last of Us” obeszli się z twórcą gry, Neilem Druckmannem, którego z kolei wyzywano od “Żydów bez domu” i “izraelskiej kupy g*wna”, oraz, klasycznie, wysłano mu pogróżki.

“The Last of Us”: serialowa Abby pod specjalną ochroną. Jak znosi to Kaitlyn Dever?

Nic zatem dziwnego, że gdy ogłoszono, że Kaitlyn Dever (“Lekomania”, “Niewiarygodne”) zagra w drugim sezonie serialowego “The Last of Us”, kreując właśnie rolę Abby, wielu fanom włos zjeżył się na głowie. Teraz okazało się, że ekipa filmowa również zdawała sobie sprawę z ryzyka, jakie ciąży na aktorce i załatwili jej dodatkową ochronę. Potwierdziła to Isabela Merced (“Obcy: Romulus”), która także dołączyła do obsady w drugim sezonie, jako Dina, dziewczyna Ellie.

Na tym świecie jest tak wielu dziwnych ludzi. Niektórzy naprawdę szczerze nienawidzą Abby, choć nie jest ona prawdziwą osobą. W czasie zdjęć Kaitlyn musiała być dodatkowo zabezpieczona przez ochronę. – rzekła aktorka w podcaście “Happy Sad Confused”.

“The Last of Us”: dlaczego ludzie tak nienawidzą Abby? (POTĘŻNE SPOILERY)

A jeśli nie graliście w grę, a zżera was ciekawość, cóż takiego mogła zrobić Abby, by zaskarbić sobie tak bezbrzeżną nienawiść, wyjaśniamy. Ostrzegamy jednak, że czytacie to na własną odpowiedzialność, żeby później nie było płaczu o spoilery. A więc Abby jest córką lekarza, który należał do Świetlików i miał wykonać operację na Ellie, by wykorzystać jej odporność celem ocalenia ludzkości. I jak zapewne doskonale pamiętacie, ten zabieg miał zakończyć się śmiercią dziewczynki, na co Joel nie mógł pozwolić i zabił wszystkich zaangażowanych w przedsięwzięcie. Łącznie z rzeczonym lekarzem, co poskutkowało tym, że Abby wstąpiła na ścieżkę zemsty i… zabiła Joela, roztrzaskując mu głowę na oczach Ellie (i graczy). I nie ważne, że w pewnego punktu widzenia to Joel jest tu złoczyńcą, a Abby tylko mści się za wyrządzone jej krzywdy (a przy okazji jest jedną z najciekawszych postaci w “The Last of Us”), psychofani wydali na nią wyrok i aż strach pomyśleć, co czeka Kaitlyn Dever po premierze drugiego sezonu.

SPRAWDŹ TEŻ: “The Last of Us”: podobne filmy i seriale. Co oglądać czekając na nowe odcinki?

“The Last of Us” podzielił los “Rodu smoka”

A jak już przy drugim sezonie jesteśmy, warto przypomnieć, że – podobnie jak “Ród smoka” liczył on będzie mniej odcinków niż pierwszy i mniej niż pierwotnie zakładano. Twórcy niby zapewniali, że decyzja ta podyktowana była kwestiami fabularnymi, ale ekipa od Targaryenów też się tak tłumaczyła, a co kryło się wewnątrz, wszyscy doskonale wiemy.

Materiału fabularnego, który otrzymaliśmy z drugiej części gry, jest znacznie więcej niż materiału fabularnego, który był w pierwszej grze, więc częścią tego, co musieliśmy zrobić od samego początku, było wymyślenie, jak opowiedzieć tę historię w różnych sezonach. Kiedy to robisz, szukasz naturalnych punktów zwrotnych, a kiedy to ustaliliśmy, w tym sezonie moment, w którym kończymy, wydawał się następować po siedmiu odcinkach. – wyjaśnił Craig Mazin.

W rolach głównych powrócą oczywiście Pedro Pascal jako Joel oraz Bella Ramsey jako Ellie. Przewidywana data premiery drugiego sezonu “The Last of Us” nie jest obecnie znana. Wiemy jedynie, że serial zadebiutuje w ofercie Max w 2025 roku.

Co oglądać w Max? Oto 8 seriali, których wstyd nie znać

"Najgorsze" castingi, które pokochali widzowie