Sikorski ujawnia list do prezydenta ws. ambasadorów. Co proponuje w sprawie USA?

2025-12-02 17:31

Radosław Sikorski upublicznił skan październikowego listu do prezydenta Karola Nawrockiego dotyczącego blokowanych nominacji ambasadorskich. Szef dyplomacji deklaruje w nim gotowość do rozmów o zmianach w najważniejszych placówkach, w tym w Stanach Zjednoczonych oraz przedstawia własny pomysł na wyjście z przeciągającego się sporu o ambasadorów.

Sikorski ujawnia list do prezydenta ws. ambasadorów. Co proponuje w sprawie USA?

i

Autor: EPA/ PAP

Radosław Sikorski ujawnia list do prezydenta 

Co dokładnie ujawnił Radosław Sikorski w swoim liście? Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski we wtorek zamieścił w serwisie X skan listu datowanego na 15 października, skierowanego do prezydenta Karola Nawrockiego. Wpisowi towarzyszył komentarz, w którym odniósł się do wcześniejszych wypowiedzi z otoczenia głowy państwa: „Jeden z doradców Pana Prezydenta stwierdził publicznie jakoby Karol Nawrocki złożył mi propozycję dojścia do podpisania nominacji 40 polskich ambasadorów, którą miałem odrzucić. Jest odwrotnie. Załączone pismo pozostało bez odpowiedzi” – napisał Radosław Sikorski. Do posta dołączył skan listu, ale bez wspominanego załącznika. Radosław Sikorski ('INTERNAL URLS') w piśmie deklaruje chęć rozwiązania konfliktu wokół ambasadorów i podkreśla, że jego propozycje mieszczą się w obowiązującym prawie, bez tworzenia nowych mechanizmów.

Sikorski proponuje rozwiązanie kryzysu ambasadorskiego

Jakie warunki współpracy z prezydentem zaproponował szef dyplomacji? W liście Radosław Sikorski potwierdza wcześniejszą ofertę wobec strony prezydenckiej, że jeśli pojawi się „poważne merytoryczne zastrzeżenie” do nowo zgłoszonych kandydatur, wstrzyma dalsze procedowanie takich wniosków do czasu osobistej rozmowy z prezydentem i wspólnego ustalenia, „co dalej w tej kwestii”. Zaznacza jednocześnie, że nie jest to tak zwany mechanizm wstępnej zgody, ponieważ – w jego ocenie – nie ma on podstaw ustawowych, lecz rozwiązanie pokazujące jego wolę kompromisu. Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych informuje, że w nieopublikowanym załączniku opisał „całą serię wzajemnych działań”, które miałyby pomóc uporządkować zarówno sprawy odziedziczone po poprzedniej prezydenturze, jak i nowe propozycje personalne. Podkreśla też, że proponowany przez niego tryb uzgodnień miałby dotyczyć wyłącznie „nowych” nominacji, ponieważ w przypadku wcześniej zgłoszonych kandydatur odbyły się już Konwenty Spraw Zagranicznych, uzyskano lub procedowano zgody państw przyjmujących oraz zasięgnięto opinii sejmowej komisji spraw zagranicznych.

Co z Bogdanem Klichem i obsadą placówki w Stanach Zjednoczonych? Szczególne miejsce w piśmie zajmuje kwestia ambasady w Waszyngtonie. Radosław Sikorski przypomina, że obecny szef placówki Bogdan Klich upoważnił go „do dysponowania jego osobą w interesie polskiej racji stanu i służby zagranicznej”. Minister zaznacza, że w takiej sytuacji może zaproponować jako kandydata na ambasadora w Stanach Zjednoczonych obecnego polskiego przedstawiciela przy Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, ambasadora Jacka Najdera. Szef dyplomacji deklaruje gotowość do rozmów właśnie wokół osoby Bogdana Klicha i ewentualnej zmiany na stanowisku szefa placówki w Stanach Zjednoczonych, jeśli miałoby to pomóc w porozumieniu z prezydentem. W piśmie prosi Karola Nawrockiego o otwartość na przedstawione propozycje i wskazuje na potrzebę niezwłocznego uruchomienia procedur, ponieważ część nowych ambasadorów powinna objąć swoje funkcje już w pierwszym kwartale 2026 roku, a kolejni – latem przyszłego roku.

Spór o ambasadorów - dlaczego ma takie znaczenie?

Dlaczego czas ma znaczenie i jakie jest tło sporu o ambasadorów? Radosław Sikorski zwraca uwagę, że konwenty spraw zagranicznych należałoby przeprowadzić najpóźniej na przełomie 2025 i 2026 roku, biorąc pod uwagę kalendarz sejmowej komisji spraw zagranicznych oraz fakt, że w wielu państwach uzyskanie wstępnej zgody trwa od dwóch do trzech miesięcy. Według niego około pół roku na całą procedurę nominacji i przygotowanie kandydata to „realistyczne minimum”. Na tym tle list wpisuje się w trwający od marca 2024 roku spór o nominacje ambasadorskie ('INTERNAL URLS'), kiedy to szef dyplomacji zdecydował o zakończeniu misji ponad pięćdziesięciu ambasadorów i wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych przez poprzednie kierownictwo resortu. Ówczesny prezydent Andrzej Duda podkreślał wtedy, że „nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać, ani odwołać bez podpisu prezydenta”. W efekcie w części placówek, w tym w Stanach Zjednoczonych, pojawili się wskazani przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych dyplomaci w randze charge d’affaires, jak Bogdan Klich, który zastąpił Marka Magierowskiego, ale bez formalnej nominacji ambasadorskiej. Pod koniec swojej kadencji Andrzej Duda podpisał kilkanaście nominacji spośród tych, o które wnioskował Radosław Sikorski, jednak we wrześniu Karol Nawrocki zapowiedział, że nie widzi możliwości nadania nominacji ambasadorskich Bogdanowi Klichowi ani Ryszardowi Schnepfowi, pełniącemu funkcję charge d’affaires we Włoszech. Jednocześnie deklarował chęć spotkania z szefem dyplomacji w połowie października, lecz w przestrzeni medialnej nie pojawiły się informacje, że do takiej rozmowy doszło, a opublikowany teraz list – jak wskazuje wpis Radosława Sikorskiego – miał pozostać bez odpowiedzi.

Źródło: Polska Agencja Prasowa.

Młodzieżowe Słowa Roku 2025. Czy wiesz co oznaczają te wyrazy?
Pytanie 1 z 15
6-7 oznacza:
Radio ESKA Google News
Tunel średnicowy w Łodzi