Ustawa łańcuchowa. Argumenty prezydenta Nawrockiego przeciwko
Nawrocki podkreślił, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to - według niego - ustawa była źle napisana.
Zamiast rozwiązywać problemy tworzyła nowe, które mogły doprowadzić do pogorszenia, a nie polepszenia sytuacji zwierząt. Proponowane normy kojców dla psów były kompletnie nierealne. Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców i zwykłe wiejskie gospodarstwa
- podkreślił.
Zaznaczył, że teza, że polska wieś źle traktuje zwierzęta to krzywdzący stereotyp. - Dlatego nie podpisuję ustawy, która stygmatyzuje wieś, a jednocześnie nie rozwiązuje żadnego realnego problemu - dodał.
Prezydent podkreślił, że dobrostan zwierząt jest ważny. - Dlatego składam do Sejmu prezydencki projekt ustawy, który pozwoli spuścić psy z łańcuchów - zapowiedział.
Zawetowana ustawa ws. kryptowalut. Premier: "Ustawa zostanie ponownie skierowana do Sejmu"
Do weta prezydenta odniósł się przed wtorkowym (2 grudnia) posiedzeniem Rady Ministrów premier Tusk. - Przed nami duży wysiłek przekonania pana prezydenta o tym, jak poważny błąd popełnił, wetując tę ustawę - powiedział Tusk. Dodał, że ustawa nie jest wymierzona w nikogo, a jej celem jest chronienie uczestników tego rynku. Powołując się na dane Polskiego Instytutu Ekonomicznego szef rządu wskazał, że 600 tys. osób zostało oszukanych na rynku kryptoaktywów.
W poniedziałek rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz poinformował, że Prezydent RP Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów. Jak dodał, jej przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa.