Spis treści
Prezydent odmówił nominacji 46 sędziów
W środowym oświadczeniu prezydent powołał się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2012 roku, które - jak mówił - rozstrzyga o tym, że Prezydent RP nominuje sędziów oraz ma możliwość odmówić ich nominacji.
- Więc ja dzisiaj z tego prawa korzystam. Odmawiam nominacji 46 sędziów. Jest to już nie tylko słowny sygnał, (…) ale konkretna decyzja, aby nie dać nominacji. I nie będę także dawał awansów tym sędziom, którzy kwestionują porządek konstytucyjno-prawny Rzeczpospolitej - zapowiedział prezydent. Jak dodał, będzie to „brak zgody przez najbliższe pięć lat”.
Polecany artykuł:
Nowe ustalenia Radia Eska
Jak dowiedzieli się reporterzy Radia ESKA, dotyczy to zablokowania awansów z Sądów Rejonowych do Okręgowych, i z Okręgowych do Apelacyjnych.
Chodzi m.in o wnioski, które trafiły do Kancelarii Prezydenta już w 2021 roku i w latach kolejnych.
Według informacji Radia ESKA wnioski dotyczą 8 sędziów, którzy mieli awansować do Sądu Apelacyjnego oraz 38 sędziów, którzy mieli awansować z Rejonowego do Okręgowego.
Ten awans jest zablokowany przez najbliższe 5 lat, do końca tej kadencji Karola Nawrockiego. Oznacza to, że sędziowie ci dalej będą orzekać, ale tylko w tych sądach, w których są obecnie.
Kryteria weryfikacji sędziów
Szef kancelarii prezydenta, Zbigniew Bogucki, wyjaśnił, że weryfikacja 46 sędziów opierała się na ich działaniach o charakterze "quasi-politycznym bądź wprost politycznym". Chodziło o:
- Kwestionowanie ustroju Rzeczypospolitej
- Kwestionowanie ustaw przyjmowanych przez Sejm, Senat i podpisywanych przez prezydenta
- Kwestionowanie statusu sędziów powołanych zgodnie z procedurą, której konstytucyjności nikt nigdy nie zakwestionował
- Kwestionowanie sędziów, którzy otrzymali powołania i nominacje z rąk kolejnych prezydentów
- Kwestionowanie poszczególnych izb Sądu Najwyższego powołanych w drodze ustawy
Szef prezydenckiej kancelarii zwrócił uwagę, że te nominacje wpływały już w trakcie prezydentury Andrzeja Dudy. - I one wtedy były już bardzo mocno analizowane. Także pan prezydent Duda nie podpisywał tych nominacji, a prezydent Nawrocki postanowił zakończyć tę sprawę, czyli odmówić swoim postępowaniem jako prezydent RP, powołania tych sędziów do sądów wyższych instancji - podkreślił Bogucki.
Zaznaczył, że powoływanie, a także odmowa powoływania sędziów jest wyłączną prerogatywą prezydenta, z której prezydent Nawrocki skorzystał. - Historycznie z tej prerogatywy korzystali także poprzedni prezydenci, przypomnę świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński, a także prezydent Andrzej Duda - dodał Bogucki.
Jak mówił, te akty były ogłaszane w Monitorze Polskim. - Dlatego teraz czekamy, po tym jak już te dokumenty dotrą do rządu, że postanowienie prezydenta zostanie opublikowane w Monitorze Polskim. Patrząc na to jak się zachowuje ten rząd, jeżeli chodzi o publikacje, np. wyroków TK zobaczymy, czy rząd wykona swój obowiązek publikacji, bo to jest obowiązek rządu, żeby postanowienie prezydenta opublikować - zaznaczył Bogucki.
Przypomniał, że w 2008 roku pierwszy rząd Donalda Tuska opublikował tożsame postanowienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Prawo w tym zakresie się nie zmienia. Obowiązek jest po stronie rządu i tych 46 sędziów wskazanych w postanowieniu pana prezydenta powinno być niezwłocznie opublikowanych w Monitorze Polskim - podkreślił szef prezydenckiej kancelarii.