Dziecko połknęło baterię? Sprawdź, co dzieje się w jego brzuchu! [WIDEO]

Taka sytuacja może przytrafić się każdemu rodzicowi. Wystarczy chwila nieuwagi, by dziecko połknęło niebezpieczny przedmiot. Tak było w przypadku Agaty Głydy. Aktywna na instagramie psycholog postanowiła podzielić się w sieci swoją historią, by ostrzec nieświadomych rodziców.

Czytaj także: SZCZEPIENIA DZIECI 5-11 LAT - koncerny chcą od FDA zgody na stosowanie preparatów

- Baterie guzikowe ("pastylki") mogą stanowić ogromne niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia dziecka! Bateria to nie guziczek, który wyjdzie z kupką. Jeśli podejrzewasz, że dziecko połknęło baterię to niezwłocznie dzwoń na numer alarmowy, by dowiedzieć się od wykwalifikowanego personelu jak postępować - czytamy w poście.

- Ja miesiąc temu, gdy nasza dwuletnia córka powiedziała "ała połknęłam baterię" NIE MIAŁAM POJĘCIA jak bardzo jest to niebezpieczne! Zwłaszcza gdy bateria utknie w przełyku - jak stało się w naszym przypadku... Z ankiety, którą przeprowadziłam, okazuje się, że nie tylko ja żyłam w nieświadomości. Dlatego postanowiłam się tym wszystkim z wami podzielić mimo, że wciąż jest to bardzo bolesne - czytamy.

Bateria w brzuchu dziecka: Szokujący eksperyment

Reagujcie szybko! Jak widać z przeprowadzonego eksperymentu czas ma ogromne znaczenie. A to tylko szynka, woda i pokojowa temperatura. W ciele dziecka panują jeszcze lepsze warunki dla takiej baterii. Nasza historia zakończyła się dobrze. Mała może jeść normalnie, na razie papki do końca roku, potem badanie kontrolne. Nieszczęśliwy wypadek może się zdarzyć każdemu, oczywiście nikomu tego nie życzę, ale od naszej reakcji po wypadku wiele zależy - pisze psycholożka.

Instagramerka opowiedziała o eksperymencie, który przeprowadziła, by sprawdzić w jaki sposób połknięta bateria może zachować się w brzuchu dziecka. Położyła baterię na plasterku polędwicy, następnie polała wodą "by odtworzyć wilgotne środowisko przełyku" i przykryła kolejnym plasterkiem wędliny. Eksperyment trwał kilka godzin, a zmiany, które pojawiły się na plasterku wędliny powiększały się błyskawicznie.

Psycholog_na_diecie zamieściła też w sieci informację od lekarza. - Stwierdzono rozległą martwicę okrężną na całej długości przełyku - czytamy.

Treść całego postu można zobaczyć poniżej: