Wersow postanowiła wyprzedać szafę i rozpętała aferę. Sprzedaje rzeczy, które dostała za darmo!

Wersow szybko zyskała grono wiernych widzów, a jej kanał stał się jednym z najpopularniejszych w Polsce. Przełomem w jej karierze było dołączenie do Ekipy Friza, czyli grupy popularnych youtuberów mieszkających razem w jednym domu i tworzących wspólne treści. Udział w projekcie Ekipy znacząco zwiększył jej rozpoznawalność i popularność, a związek z Frizem sprawił, iż stali się jedną z najbardziej wpływowych par w polskim show-biznesie. Wersow także aktywnie prowadzi swoje profile na Instagramie i TikToku, gdzie publikuje zdjęcia i filmy z życia codziennego, podróży czy sesji zdjęciowych z rodziną. Jej konta cieszą się ogromną popularnością, a ona sama jest uważana za jedną z najbardziej wpływowych osób w polskim internecie. Dzięki temu Wersow, która również próbuje swoich sił jako piosenkarka, może liczyć na wiele współprac reklamowych czy prezentów w postaci paczek PR od popularnych marek.

Zobacz także: Friz i Wersow mogli zaoszczędzić na ślubie? Ekspert wyjaśnia jak mogli uniknąć wydania dwóch milionów [WIDEO]

Wersow sprzedaje rzeczy, które dostała za darmo!

Wersow postanowiła iść w ślady, chociażby Maryli Rodowicz, Roksany Węgiel czy Kasi Cichopek i na popularnej platformie sprzedażowej zorganizowała wyprzedaż swojej szafy. W ofercie znalazło się aż 576 przedmiotów, które, jak można było się spodziewać, sprzedały się w mgnieniu oka. Wersow na sprzedaż postanowiła wystawić nie tylko ubrania, które zalegają w jej szafie, ale również buty (między innymi od Versace za 1493,90 zł), torebki (między innymi tę od Bottega Veneta za 6827,90 zł), okulary, kapelusze, a nawet maskotki Labubu! Największe poruszenie wywołał jednak fakt, iż influencerka postanowiła sprzedać również rzeczy, które sama otrzymała za darmo! Mowa między innymi o case'ach do telefonu znanej marki, której Wersow była ambasadorką. Do sprzedaży trafiły także Smart Watche czy słuchawki bezprzewodowe tejże firmy. Większość przedmiotów została opisana, jako nowe, niektóre z nich z metką. Kupić można było również tusze i pomadki, także oznaczone jako nowe, i tu sądząc po ilości dostępnych produktów, można się spodziewać, że je również Wersow otrzymała w paczkach PR od marek kosmetycznych.

Trzeba przyznać, że influencerka ma głowę do interesów!