Tak wygląda bajkowa posiadłość Nataszy Urbańskiej. W środku prawdziwy raj [GALERIA]

2025-10-15 13:26

Piosenkarka Natasza Urbańska i jej mąż Janusz Józefowicz, reżyser i dyrektor Studia Buffo, znaleźli swój własny raj na ziemi. Ich bajkowa posiadłość, dworek "Emilin", skrywa romantyczną historię, gdzie na co dzień para żyje w duchu eko. Odkrywamy, jak naprawdę żyje najsłynniejsza para polskiego show-biznesu.

Najpierw jako utalentowana gimnastyczka Legii Warszawa, potem ikona Studia Buffo – Natasza Urbańska, urodzona 17 sierpnia 1977 roku, od lat przykuwa uwagę. Choć na scenie olśniewa, w życiu prywatnym, u boku starszego o prawie dwie dekady Janusza Józefowicza, znalazła stabilizację, która z pozoru nijak ma się do blichtru show-biznesu! Para, która wzięła ślub 16 sierpnia 2008 roku i doczekała się córki Kaliny, mieszka w dworku, który jest czymś więcej niż tylko domem. To prawdziwe, samowystarczalne, ekologiczne imperium, gdzie historia przeplata się z nowoczesną troską o planetę. Czy to właśnie tam, w Jajkowicach, piosenkarka odnalazła przepis na wieczną młodość i spokój.

Natasza Urbańska rozwodzi się z mężem? Tak skwitowała pojawiające się spekulacje!

Prezent dla córki

Historia miłości Urbańskiej i Józefowicza jest długa i pełna zwrotów akcji, ale ich wspólne gniazdko, dwór "Emilin" w Jajkowicach pod Warszawą, to niemal osobny bohater tej opowieści! To właśnie w tym urokliwym miejscu, nazwanym na cześć Emilki – córki kapitana wojsk napoleońskich, Wincentego Makomaskiego, pierwszego właściciela z początków XIX wieku – para powiedziała sobie sakramentalne „tak” w 2008 roku. To nie była jednak gotowa sielanka. Dworek, mocno zniszczony podczas wojny, wymagał gruntownej, kosztownej renowacji. Małżonkowie podeszli do niej z szacunkiem dla historii, ale i z wizją nowoczesnego, jasnego i komfortowego wnętrza.

Życie blisko natury

Kiedy większość gwiazd marzy o willach w modnych kurortach, Urbańska i Józefowicz postawili na życie blisko natury. Dwór Emilin to dziś niemal samowystarczalne siedlisko. Natasza i Janusz z dumą opowiadali o swoim miejscu na ziemi w programie „Dzień dobry TVN”.

My tu staramy się być samowystarczalni. Te ogrody nasze z warzywami, owocami i wszelakim dobrem się rozrastają. Staramy się nie kupować tego wszystkiego i mieć swoje, i o to dbamy, bo to jest niepryskane. A jeżeli coś się dzieje, to opryski robimy naturalne

- mówiła Natasza.

Taki styl życia skłonił artystów do pogłębienia wiedzy, jakiej nie zdobędą w żadnej szkole teatralnej. Józefowicz, na co dzień zarządzający teatrem muzycznym Buffo, z pokorą przyznał, że wiejskie życie otworzyło mu oczy na zupełnie nowy świat.

Ja stanąłem pewnego razu na łące, tak się rozejrzałem i powiedziałem: "Chryste Panie, ja nic o tym nie wiem. Tu jest tyle przeróżnych rzeczy, ja nie mam pojęcia o tym - jak każdy mieszczuch zresztą". I zacząłem się zaopatrywać w literaturę, i zdałem sobie sprawę, że to jest tak ogromny gmach wiedzy niebywałej, którą ludzkość gromadziła przez tysiące lat (...) Cały czas coś jest do roboty. Albo koszę trawę, albo zbieram zioła, albo robię nalewki, albo posuszę, bo mamy suszarnię u góry

- wyznał Józefowicz.

Wnętrza z duszą

Mimo renowacji, która wprowadziła do dworku współczesne rozwiązania, wnętrza "Emilina" zachowały historyczny, ciepły charakter. Klasyczny styl, jasne barwy i drewniane, często zabytkowe meble tworzą idylliczny, ale elegancki klimat. Niektóre pomieszczenia wręcz krzyczą historią, dzięki zachowanym oryginalnym ścianom z czerwonej cegły!

Poza malowniczymi wnętrzami, uwagę przykuwa też otoczenie. Na tyłach domu znajduje się przestronny taras. To idylliczne miejsce, idealne na letnie spotkania przy kawie, które z pewnością stają się tematem zazdrości wśród warszawskich celebrytów, stłoczonych na ciasnych balkonach! Natasza Urbańska udowadnia, że prawdziwy luksus to nie złote klamki, ale czysta żywność, spokój i harmonia w otoczeniu starych murów.