Polska zrezygnuje z Eurowizji 2026!? Cztery kraje już wycofały się z konkursu

Konkurs Piosenki Eurowizji powinien być postrzegany jako święto muzyki i rozrywki i choć EBU zapewnia o "apolityczności konkursu", burza wokół dopuszczenia Izraela do kolejnej edycji nie cichnie. Posunięcie to wywołało szeroką falę krytyki, zwłaszcza w kontekście wcześniejszego wykluczenia Rosji po jej agresji na Ukrainę, co według wielu obserwatorów obnaża problem niekonsekwencji i podwójnych standardów.

W efekcie narasta międzynarodowy sprzeciw, a kolejne państwa sygnalizują gotowość do bojkotu. Holandia jako pierwsza wycofała swój udział, a za nią poszły Hiszpania, Irlandia i Słowenia. W tym burzliwym momencie także Polska, należąca do najbardziej aktywnych uczestników Eurowizji, staje przed dylematem - pozostać w konkursie czy dołączyć do bojkotu?

TVP rozważa wycofanie się z Eurowizji

Telewizja Polska, do tej pory unikająca jednoznacznego stanowiska, właśnie przerwała milczenie, zapowiadając, że niedługo pojawi się oficjalny komunikat na ten temat - Tak w rozmowie z portalem Goniec.pl zapewnia Kamil Kozbuch, zastępca dyrektora biura spraw korporacyjnych Telewizji Polskiej ds. komunikacji. To oświadczenie będzie nie tylko odpowiedzią na międzynarodowy konflikt, ale także ustosunkowaniem się do oczekiwań polskich fanów i artystów.

Klub fanów Eurowizji przeprowadzili ankietę, z której wynika, że Polacy chcą wycofania się Polski z konkursu.

Ankiety, które przeprowadzamy wśród naszych odbiorców, jednoznacznie wskazują poparcie dla wykluczenia Izraela z Eurowizji i zrozumienie dla ewentualnego wycofania się Telewizji Polskiej z kolejnego konkursu. W zależności od medium jest to 90-95 proc. ankietowanych

- czytamy na stronie OGAE.pl.

Odpowiedź, która zdecyduje o eurowizyjnej przyszłości Polski, najprawdopodobniej poznamy już w przyszłym tygodniu.

Cokolwiek się nie wydarzy, Eurowizja 2026, nawet z powrotem Bułgarii, Mołdawii i Rumunii, liczy obecnie zaledwie 33 państwa, będzie najmniejszą edycją od 22 lat. Czy EBU uda się jeszcze przekonać wahających się graczy, takich jak Belgia, Islandia i Portugalia? Czasu jest niewiele.