Kazik ujawnił, co się z nim dzieje. Operacja musiała zostać odwołana

Zespół Kult od dłuższego czasu przebywa w trasie koncertowej. 30 listopada w Zielonej Górze odbył się koncert, który nie poszedł zgodnie z planem – Kazik nie był w pełni dyspozycyjny tego dnia – źle się czuł skarżąc się na silny ból brzucha. Dzień później przeprosił fanów za to, że występ nie odbył się na odpowiednim poziomie

W trosce o swoje zdrowie chcąc „ratować się” przed covidem oraz dokuczliwym bólem brzucha sięgnąłem po środki, które, jak się okazało, w połączeniu z alkoholem zadziałały zupełnie odwrotnie do zamierzonego. Z marnym skutkiem. Była to poważna lekkomyślność, za którą szczerze żałuję

- powiedział, broniąc się przed krytyką.

Zapowiedział, że po zakończeniu zaplanowanych na najbliższy cas koncertów, będzie zmuszony zwolnić, a w 2027 roku Kult zagra minimalną ich ilość. Po rozmowie z oną i dziećmi doszedł do wniosku, że „jego czas nadszedł” i należy więcej odpoczywać niż pracować.

Kazik trafił do szpitala

Ta niedyspozycja muzyka była tylko preludium do tego, co wydarzyło się kilka dni później. Niedługo po tym, jak grupa wylądowała na Teneryfie, aby zagrać tam koncert, wydarzyło się coś nieoczekiwanego. Kazik trafił do szpitala! Problemy się nasiliły, ale jego los był niepewny . Pojawiły się głosy, że Staszewski będzie musiał poddać się operacji.

Źle wykonano mi zabieg usunięcie wyrostka. Zostawili jakiś farfocel na końcu. Leżę na Oiomie w szpitalu na Teneterce z rozpoznaniem Ropowicy. Zostaję zatrzymany w szpitalu na Sorze. Sprawa jest poważniejsza .Mówią coś o sepsie.Ten ból czułem już w Łodzi. Było źle już wtedy ale trzba było zakończyć. Próbowałem ratować się jak mogłem a gówno mogłem.Wygląda , że koncerty teneryfskie za zakończą obu tras. Wolę żyć

Fani przebywający na Teneryfie nie zostali jednak z niczym. Koncert się odbył, choć był w pełni instrumentalny, a Kazik połączył się online ze wszystkimi obecnymi pod sceną.

Zdrowia Kazika w normie

Najnowsze informacje od Kazika pochodzą z dnia 8 grudnia. Zespół poinformował, że Kazik Staszewski został przeniesiony z OIOM-u n zwykłą salę, a jego stan jest w normie. Co więcej, operacja nie będzie konieczna.

Drodzy, z ogromną radością i wdzięcznością dzielimy się z Wami dobrą wiadomością - stan zdrowia Kazika powoli, ale systematycznie się poprawia. Wszystko wskazuje na to, że operacja nie będzie jednak konieczna. Kazik został już przeniesiony z OIOM-u na zwykłą salę, co jest dla nas bardzo budującym sygnałem. Od wczoraj może już samodzielnie pić wodę, a także zaczyna wstawać z łóżka. Od jutra zaplanowane są pierwsze lekkie posiłki. Te drobne, ale jakże ważne postępy napełniają nas ogromną nadzieją na jego powrót do pełni sił. Na ten moment lekarze nie są jeszcze w stanie określić, jak długo potrwa jego pobyt w szpitalu na Teneryfie, ale wierzymy, że każdy kolejny dzień będzie przynosił dalszą poprawę. W imieniu Kazika z całego serca dziękujemy Wam za tak liczne wyrazy troski, wsparcia i dobre myśli. Są dla nas wszystkich ogromnym wzmocnieniem

- czytamy na Facebooku.