Po wielu miesiącach kryzysu Kim Kardashian i Kanye West zdecydowali się na rozwód. Celebrytka złożyła dokumenty blisko rok temu! Do tej pory jednak nie udało się oficjalnie zakończyć ich małżeństwa.
W międzyczasie w życiu gwiazdy KUWTK pojawił się Pete Davidson. Choć początkowo Kanye West desperacko zabiegał o powrót żony, w końcu sam również znalazł nową partnerkę. Choć Julia Fox zaczyna przypominać Kim Kardashian, najwyraźniej Ye wciąż nie jest zadowolony.
Raper w piosence Easy mówił o Kim Kardashian oraz stwierdził, że Bóg uratował go od wypadku, by mógł... skopać tyłek Pete Davidsona. Jak komik zareagował na te słowa?
Polecany artykuł:
Tak Pete Davidson zareagował na diss Kanye Westa
Atmosfera w trójkącie West-Kardashian-Davidson robi się coraz bardziej napięta. Padły oskarżenia Ye o utrudnianie przez Kim kontaktu z dziećmi... No i jeszcze ten diss!
Jak Pete Davidson zareagował na wers o skopaniu mu tyłka? Według informatorów Hollywood Life nie był zaskoczony.
Pete prawie oczekiwał, że Kanye nawiąże do niego prędzej czy później i zamiast go nienawidzić, absolutnie go kocha i uważa, że jest zabawny.
Co więcej, Pete Davidson nie traktuje wersu jak atak, raczej... wyróżnienie.
On nie chce walczyć z Kanye, szanuje go, ponieważ nadal jest ojcem dzieci Kim, a to jest ważne i na zawsze. Pete nigdy nie stanie na drodze żadnej z tych rzeczy. Uważa, że bycie w piosence Kanye jest prawie klepnięciem po plecach i szczerze mówiąc, jest czymś bardzo fajnym. Pete wie, że będzie żył wiecznie, teraz kiedy jest częścią piosenki Kanye.
Dodaje źródło Hollywood Life.
Dobra postawa?