Nie od dziś wiadomo, iż taniec zbliża ludzi. Na przestrzeni 20 lat trwania show "Taniec z gwiazdami" niejednokrotnie plotkowano o romansach gwiazd i towarzyszących im trenerów tanecznych. Niektórzy, jak Kasia Cichopek i Marcin Hakiel czy Piotr Gąsowski i Anna Głogowska tworzyli udane związki przez długie lata. Nic więc dziwnego, że zmysłowe choreografie i czułe gesty, które pary prezentują podczas tanecznych układów, niejednokrotnie są interpretowane nie jako element tanecznego show, ale oznakę rodzącego się uczucia. Podobnie było w przypadku pierwszej w historii polskiej edycji "Tańca z gwiazdami" pary żeńsko-żeńskiej, którą tworzyły wioślarka Katarzyna Zillmann i Janja Lesar. Plotki, o tym, iż panie połączyło coś więcej niż tylko przyjaźń, pojawiały się już w trakcie trwania programu, a wiadomość o zakończeniu relacji Zillmann i Lesar jedynie dolały oliwy do ognia.
Zobacz także: Janja Lesar potwierdziła rozstanie z partnerem. Byli parą od 2003 roku!
Janja Lesar przyznaje, iż Katarzyna Zillmann była "zapalnikiem", który spowodował, iż podjęła decyzję o rozstaniu z partnerem
Janja Lesar przez ponad dwadzieścia lat tworzyła związek z tancerzem Krzysztofem Hulbojem. Po oficjalnym ogłoszeniu rozstania, w mediach zaczęły krążyć spekulacje dotyczące nowej relacji Janji Lesar. Uwagę przyciąga jej bliska znajomość z Katarzyną Zillmann, i fakt, że obie panie pozostają w ciągłym kontakcie. Zarówno Janja, jak i Katarzyna, nie komentują publicznie plotek dotyczących ich relacji. Lesar została zapytana przez reporterkę Świata Gwiazd o to, czy postanowiła zakończyć związek z Hulbojem, aby być z Zillman. Tancerka wyjawiła, że rzeczywiście, wioślarka była "zapalnikiem".
Wiesz, co mi się wydaje? Że ja bardziej patrzę na siebie. Pewni ludzie powodują w nas jakieś takie wzdrygi, że chcesz coś inaczej, coś zmienić. Kasia na pewno była takim zapalnikiem, że popatrzyłam na siebie inaczej i że być może chciałabym jeszcze coś innego spróbować, pożyć inaczej, w inny sposób - powiedziała Janja Lesar.
Tancerka przyznała, iż emocje, które odczuwała podczas "Tańca z gwiazdami" wykraczały poza granice relacji platonicznej.
Rzeczywiście zaczęłyśmy czuć różne emocje, które nie były tylko platoniczne, więc wtedy trzeba było się zastanowić, jak kreować dalej naszą przyjaźń - dodała Lesar.
Przyznała jednak, iż jest za wcześnie, aby mówić, jak potoczy się jej sytuacja prywatna.
Na razie jest za wcześnie, żeby mówić dokładnie, jak to się wszystko rozwiąże. Na razie naprawdę czuję, że to jest jakby taka przerwa po prostu od tego wszystkiego - podsumowała tancerka.