Wieść o śmierci Jacka Wójcika z show "Królowe życia" wywołała wielkie poruszenie w środowy wieczór, 2 października. Mężczyzna, znany przede wszystkim jako były przyjaciel Dagmary Kaźmierskiej, kontrowersyjnej celebrytki i uczestniczki "Tańca z gwiazdami", miał zaledwie 55 lat. To właśnie Dagmara jako jedna z pierwszych poinformowała o odejściu uwielbianego przez widzów "Królowych życia" mężczyzny w swoich mediach społecznościowych. Śmierć przyjaciela okazała się dla niej bardzo bolesną stratą. Swego czasu Kaźmierska i Wójcik byli bowiem nierozłączni. Fani reality-show z zachwytem przyglądali się ich relacji, opartej na wzajemnym wsparciu i poczuciu humoru, a Jacek pełnił ważną rolę w innym show, "Dagmara szuka męża". Z czasem między dawnymi przyjaciółmi zrodził się konflikt. Po medialnej aferze, której efektem było odsunięcie się Kaźmierskiej w cień, Wójcik nie szczędził jej kąśliwych uwag w komentarzach. Nazwał ją nawet złym człowiekiem!
Cały czas wam kłamie, lawiruje, a prawdy nie mówi - tak jak zawsze mówię - jeszcze raz: nic nikomu nie sponsorowała. Wszystko płaciło TV, zrobili z niej matkę Teresę, a ludzie gwiazdę pożal się Boże. To jest bardzo zła baba, powtarzam: zła - napisał w sierpniu ubiegłego roku.
Mimo tego, w chwili odejścia Jacka Kaźmierska zdecydowała się odsunąć na bok dawny konflikt i przypomnieć to, co dobre. W poruszających słowach, które opublikowała w social mediach, pożegnała byłego przyjaciela.
Kaźmierska żegna Wójcika
Dagmara Kaźmierska jako jedna z pierwszych pożegnała Jacka Wójcika w mediach społecznościowych. Gwiazda reality-shows przyznała, że zapamięta go jako człowieka wesołego i zwariowanego.
🖤ŻEGNAJ DŻEJK 🖤Do zobaczenia w innym Świecie 🙏Kochani 🖤Dziś odszedł DŻEJK 🖤Nie będzie Was już bawił . Miejmy Go wszyscy w pamięci wesołego i zwariowanego . Pomódlcie się za Niego . Dziękuję 🙏 - napisała wyraźnie poruszona na Instagramie.