Doczekaliście się! Roxie Węgiel to kolejna bohaterka naszego nowego formatu "Gwiazdy przejmują ESKA.pl", w którym oddajemy naszym gościom pełną kontrolę nad tym, co chcą powiedzieć światu. Mogą oni zdementować plotki, podzielić się ważną historią albo opowiedzieć o sobie bez żadnych filtrów. Roksana Węgiel-Mglej skorzystała z tej możliwości w stu procentach i oprócz podzielenia się z nami informacjami na temat swojej nowej płyty, poruszyła też temat, który od miesięcy budzi ogromne zainteresowanie internautów. Chodzi o jej ślub z Kevinem Mglejem, a konkretnie... miejsca, w którym powiedzieli sobie "tak".
W sierpniu ubiegłego roku Roksana ślubowała miłość w niewielkim kościele w Dydni. To zaskoczyło internautów. Przecież piosenkarka urodziła się w Jaśle, a jej wybranek, Kevin Mglej, w Warszawie. Tylko u nas - po raz pierwszy - gwiazda tak otwarcie opowiedziała o kulisach swojego ślubu i wyjaśniła, dlaczego uroczystość odbyła się właśnie w Dydni. Zadecydował... PRZYPADEK.
To dlatego wzięła ślub w Dydni! "Czysty przypadek"
Roxie Węgiel od ponad roku jest szczęśliwą mężatką. I choć wokalistka wypowiadała się na temat ceremonii wielokrotnie - również u nas - nigdy nie wyjawiła jednego: dlaczego wzięła ślub akurat w Dydni. Okazuje się, że para najpierw wybrała salę weselną i to pod nią dopasowała kościół, w którym padło sakramentalne "tak". Dydnia leży natomiast w województwie podkarpackim, z którego pochodzi piosenkarka.
Najpierw znaleźliśmy miejsce, w którym zorganizujemy wesele - Winnica Piwnice Półtorak. Toskania w Polsce to mało powiedziane, 40 minut od mojego domu rodzinnego. Miałam brać ślub gdzieś obok Jasła, ale logistycznie było to ciężkie do zorganizowania, a 7 minut od Winnicy Piwnice Półtorak znaleźliśmy kościół w Dydni. Czysty przypadek. Dogadaliśmy się z proboszczem parafii i mimo remontu, wszystko wyszło tak, jak planowaliśmy. Piękny kościół z pięknymi schodami, wyglądało to naprawdę bajecznie - wyjawiła.
Jak to mówią - nic nie dzieje się przypadkiem.