Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz wyrastają na faworytów do wygrania "Tańca z gwiazdami". Ich cha-cha została oceniona na czterdzieści punktów. W 6. odcinku show para musiała zmierzyć się z kultową choreografią autorstwa Stefano Terazzino, którą zaprezentował z Julią Wieniawą.
Udział w "Tańcu z gwiazdami" pochłania mnóstwo czasu. Agnieszka i Marcin, którzy są parą nie tylko na parkiecie, ale również w życiu realnym, znajdują jednak czas na codzienne przyjemności, a nawet randki. Tancerka z rozbawieniem przyznała w rozmowie z Eską, iż w ostatnim czasie udało im się pójść na przynajmniej dwa romantyczne spotkania.
Przeczytaj: To on był pierwszym partnerem tanecznym Kaczorowskiej w "TzG". Skończyło się medialnym konfliktem!
Agnieszka Kaczorowska o randce
Zapytani przez Maksa Kluziewicza o to, czy znajdują czas na zatrzymanie się, wypicie kawy w domowym zaciszu, Agnieszka i Marcin przyznali, że choć program pochłania mnóstwo ich czasu, to udaje im się pielęgnować uczucie poza salą taneczną.
Kochamy tańczyć, tańczymy, uwielbiamy to robić, więc gdzieś tam pomiędzy te kawy są wypijane - zaczął Marcin.
Agnieszka postanowiła jednak wspomnieć o randkowaniu. Tancerka ze śmiechem wyjawiła, iż udało im się przynajmniej dwa razy celebrować miłość "na mieście".
Ale powiedzmy o tym! Zdarzyły nam się ze dwie, trzy randki. Pomiędzy treningiem a fizjoterapią byliśmy głodni, więc poszliśmy do restauracji, która po prostu była blisko. Okazało się, że jest tam muzyka na żywo. Ja mówię: "nie no, dostaliśmy prezent" i właśnie ta muzyka na żywo zapewniła nam miły czas. Ostatnio zabrałeś mnie też na pizzę z okienka i była genialna, polecam - przyznała ze śmiechem.
Taka pizza to idealna rozgrzewka przed kolejnym odcinkiem, który poświęcony będzie właśnie Włochom.
