Spis treści
Anna Lewandowska od kilku lat cieszy się sympatią widzów programu "Pytanie na Śniadanie". Wcześniej pojawiała się jedynie w segmencie związanym z show biznesem, jednak aktualnie należy do grona głównych prowadzących, a jej partnerem w formacie jest Łukasz Kadziewicz. Nie każdy wie, że prezenterka jest mamą poważnie chorego synka, któremu poświęca bardzo wiele czasu i energii. Ostatnio zebrała się na odważne wyznanie, zwracając się też do zaprzyjaźnionej trenerki, Ewy Chodakowskiej.
Anna Lewandowska o chorym synku
Ceniona prezenterka rzadko porusza publicznie sprawy ze swojego życia osobistego. Nie ukrywa jednak wielkiej miłości do synka Leosia, który ma obecnie dwanaście lat. Chłopiec urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym i wymaga stałej opieki. Mama dba o pociechę, jednak w ostatnim wpisie w mediach społecznościowych zdradziła, że z czasem stało się to dla niej trudniejsze, a ból kręgosłupa uniemożliwiał rytuał tańca z synem na rękach. Dziennikarka postanowiła to zmienić.
"Mój Leoś nie chodzi. Ma 12 lat i waży blisko 40kg. Uwielbia, gdy biorę go na ręce i tańczymy. To nasz najcudowniejszy rytuał. Choć nie umie mówić, śmieje się wtedy w głos. A ja… Ja już nie mam siły. Moje wątłe mięśnie odmawiają. Nie mam siły nosić mojego ukochanego Synka. Dlatego powiedziałam sobie BASTA. Zaciskanie zębów nic nie da. Mięśnie nie dźwigają. Kręgosłup mówi stop. Muszę coś z tym zrobić. Muszę ostro wziąć się za siebie. Realnie i mądrze" - napisała Lewandowska.
Pomogła Ewa Chodakowska. Piękne słowa!
Pomocy prezenterce udzieliła jednak z najbardziej znanych trenerek w Polsce, Ewa Chodakowska. Mistrzyni fitnessu zaprosiła Annę Lewandowską na "Tydzień Metamorfozy". Panie poznały się już w 2014 roku, kiedy dziennikarka wracała do formy po ciążach. Dziś twarz "Pytania na Śniadanie" nie ukrywa wdzięczności za udzielone wsparcie.
"I wtedy przyszło zaproszenie. 'Przyjedź!' - usłyszałam od Ewy. Najpierw ogarnął mnie paraliż. Przecież dzieci, dom, praca, obowiązki… Ale czułam, że nie mogę dłużej odkładać tego na później. Przez 10 lat odpowiadałam Ewie: 'następnym razem'. [...] I dziś, po tych kilku dniach tutaj, wiem jedno: SYNKU, ZNÓW BĘDZIEMY RAZEM TAŃCZYĆ. Całe nasze domowe koncerty. Do Twoich ulubionych hitów. Obiecuję. Mama ćwiczy. Weszła w tryb. Utrzyma go! Ewo, dziękuję! Za Twoją bezinteresowną pomoc i wielkie serce. Ty nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy, że jesteś zawsze, gdy najbardziej Cię potrzebuję. I sama te momenty potrafisz wyczuć" - czytamy.
Na wzruszający wpis pospieszyła zareagować sama Chodakowska. Trenerka przyznała, że Lewandowska jest dla niej wzorem do naśladowania i chociaż mogłaby wyrażać poczucie życiowej niesprawiedliwości, to jednak zachwyca pokorą i uśmiechem.
"Muszę napisać tutaj to, co powiedziałam Ci dzisiaj! Aniu! Jesteś dla mnie WZOREM! Jesteś SIŁĄ! Jesteś przepięknym przykładem... Masz prawo być obrażona na cały świat... na ludzi... Masz prawo pielęgnować w sobie poczucie niesprawiedliwości: czym sobie zasłużyłam... czym zawiniło moje dziecko... dlaczego to ja! Masz prawo mówić innym: jaki Ty masz problem? CO TY WIESZ?! Zamiast tego, z wielką pokorą do życia, do drugiego człowieka, emanujesz piękną energią, wspierasz, doceniasz... mówisz i słuchasz... i zawsze z tym szczerym i ciepłym uśmiechem na ustach! Kocham Cię" - napisała.
O komentarz pokusiła się też Kasia Cichopek
Wśród wypowiedzi poruszonych obserwatorów Lewandowskiej nie zabrakło też ciepłych słów od byłej koleżanki z pracy w "Pytaniu na Śniadanie", Katarzyny Cichopek. Świeżo upieczona żona Macieja Kurzajewskiego nazwała prezenterkę "wspaniałą Mamą" i zapowiedziała, że dołączy do koleżanek na kolejnym motywacyjnym wyjeździe.
"Aniu, jesteś wspaniałą Mamą, masz serce ze złota, a mięśnie będziesz mieć ze stali. Jesteś inspiracją. Na następny wyjazd Dziewczyny jadę z Wami" - napisała.