Agnieszka Woźniak-Starak znana jest jako gwiazda TVN, ale z pewnością wiele osób pamięta, że jej kariera medialna zaczęła się w Telewizji Polskiej. Po zakończeniu współpracy z firmą z siedzibą przy ulicy Wiertniczej w Warszawie nic nie stało jej na przeszkodzie na tym, aby pojawić się w programie innej stacji. Aktualnie Agnieszka nie jest związana kontraktem z żadnymi mediami. To z tego powodu 19 października mogliśmy zobaczyć ją w programie "Pytanie na śniadanie", którego kiedyś sama była prowadzącą. Odeszła w 2012 roku, a więc był to powrót po aż 13 latach. - Super tu być. Wczoraj tak próbowałam policzyć i minęło chyba 13 lat. Czuję się świetnie, jesteśmy w nowym budynku, który widzę pierwszy raz - powiedziała na antenie. Agnieszka Woźniak-Starak nie wróciła jednak do prowadzenia "PnŚ". Jej udział tym razem był w charakterze gościa. O czym rozmawiała?
ZOBACZ TAKŻE: Pamiętacie "Na językach"? Ten kontrowersyjny program zrobił z Agnieszki Woźniak-Starak królową TVN
Agnieszka Woźniak-Starak o zwierzętach w "Pytaniu na śniadanie"
Agnieszka Woźniak-Starak jest nie tylko gwiazdą telewizji, ale też aktywistką działającą na rzecz dobra zwierząt. To właśnie z tego powodu zaproszono ją do "Pytania na śniadanie". Prezenterka opowiedziała o swojej współpracy z fundacją "Otwarte Klatki" oraz wspomniała też o głosowaniu w Sejmie na temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Woźniak-Starak zwróciła się nawet do prezydenta Karola Nawrockiego!
Teraz jest ważny moment. Wcześniej była ustawa o zakazie trzymania psów na łańcuchu, przy której również politycy głosowali ponad podziałami Jarosław Kaczyński razem z Donaldem Tuskiem. I te dwie ustawy wylądują teraz na biurku prezydenta. Panie prezydencie, apeluję cały czas. To są ważne dla nas wszystkich ustawy - powiedziała Agnieszka na antenie TVP2.