Po intensywnym czasie spędzonym w "Tańcu z gwiazdami" Agnieszka Kaczorowska udała się na zasłużone wakacje. Finalistka 16. edycji show postanowiła odpocząć na słonecznej Ibizie, skąd raczyła wielbicieli godnymi pozazdroszczenia kadrami. Wyjazd za granicę mógłby tłumaczyć brak kontaktu z Filipem Gurłaczem - jej partnerem tanecznym z programu.
Zobacz: Filip Gurłacz nie ma kontaktu z Kaczorowską. Przyznał to wprost!
Gwiazda "Klanu" była tak skupiona na relaksie i oderwaniu od codziennych problemów, że pomyliła nawet ocean z morzem, co szybko wytknęli jej internauci. Kaczorowska podeszła jednak do tego z dystansem. Po powrocie do Polski Agnieszka postanowiła nadrobić zaległości w kontaktach z fanami, organizując tzw. Q&A, podczas którego odpowiadała na dotyczące wyjazdu pytania i reklamowała aplikację służącą nauce języka angielskiego. Jedno z pytań dotyczyło córek tancerki. Internautka zapytała, dlaczego nie wzięła ona ze sobą pociech, by "pokazać im świat". Kaczorowska udzieliła wyczerpującej odpowiedzi, pod którą podpisze się pewnie wielu rodziców.
Agnieszka Kaczorowska o wakacjach bez córek
Kaczorowska nie pozostawiła zaczepnego pytania bez odpowiedzi.
Moje dziewczynki były już ze mną we Włoszech, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w Chorwacji, w Hiszpanii, na greckich wyspach, w UK, Emi była też na Malediwach... I jeszcze wiele przed nami 🥰 Bo tak, chcę im pokazywać świat ❤️ - zaczęła.
Tancerka napisała, że po rozstaniu z mężem, nauczyła się spędzać czas bez córek: Gabi i Emi. Przyznała nawet, że wypoczynek bez dzieci jest nie tylko piękny, ale również potrzebny.
Choć kiedyś sobie tego nie wyobrażałam, aby wyjechać bez nich, to już teraz dojrzałam do tego, że czas bez dzieci może być dobry, piękny... ba! Jest też potrzebny. Miłość się wtedy nie zmniejsza. Trzymam je zawsze w sercu. I jednocześnie wracam z nową mocą i energią... w dodatku pokazuję im, że sama dla siebie też jestem ważna. Tak samo ich potrzeby jak i moje powinny być zaopiekowane.
Na końcu Agnieszka wspomniała o dzieleniu się opieką nad córkami z ich tatą, Maciejem Pelą.
A tak poza tym, to był tydzień kiedy dziewczynki miały czas z tatą... i cieszę się, że wreszcie zamiast non stop pracować, udało mi się odpocząć. 🥰