Za nami pierwszy odcinek "Tańca z gwiazdami". Mimo pomyłki na parkiecie Maja Bohosiewicz i jej partner taneczny Albert Kosiński zdobyli za zaprezentowanego quickstepa aż 28 punktów. Decydując się na udział w programie, Maja Bohosiewicz zapewniła, iż robi to z myślą o przeżyciu wspaniałej przygody, a nie z chęci wzbogacenia się. Topowa polska influencerka i bizneswoman, a prywatnie siostra aktorki Soni Bohosiewicz, zapowiedziała, iż gażę za poszczególne odcinki show będzie przeznaczać na cele charytatywne - za każdym razem inny. Zaledwie kilka dni po debiucie na parkiecie "Tańca z gwiazdami" Maja i Albert udali się na spotkanie z podopiecznymi Fundacji Herosi. Bohosiewicz wręczyła przedstawicielce fundacji symboliczny czek na kilkanaście tysięcy złotych. Tym samym zdradziła, ile dostaje za odcinek?
Bohosiewicz oddała pieniądze za "TzG"
Uczestnicy jubileuszowej edycji "Tańca z gwiazdami" mogą liczyć na podwojoną nagrodę: 200 tysięcy złotych dla gwiazdy i 100 tysięcy złotych dla tancerza. Wynagrodzenie wypłacane jest również za każdy odcinek. Maja Bohosiewicz zapowiedziała, że będzie je przekazywać na cele charytatywne. Tak też zrobiła.
Chciałam wam powiedzieć o tym, że mój udział w "TzG" jest spełnieniem marzeń. Czuję się jak Elza - od razu powiedziałam, że wszystkie pieniądze przekazuję na cele charytatywne! Od was tylko zależy, ile potańczymy i ile tych pieniędzy pójdzie na pomoc innym - napisała na IG.
Pierwszy czek z "Tańca z gwiazdami" o wysokości 18 tysięcy złotych trafił do Fundacji Herosi, która pomaga dzieciom z chorobami nowotworowymi.
JESTEŚCIE SUPER - a my cieszymy się, że pierwszy czek poszedł do was ! A jeżeli wy chcecie wesprzeć dzieciaki to wpłacajcie na ich numer konta - dodała.