Nie jest tajemnicą, że między Agnieszką Włodarczyk a jej mamą, Anną Stasiukiewicz, nie zawsze było kolorowo. Gdy aktorka i wokalistka sama urodziłą syna, bardziej niż kiedykolwiek zbliżyła się do swojej rodzicielki. 64-latka jest zakochana we wnuku Milanie, owocu miłości jej córki i sportowca Roberta Karasia. 2023 rok okazał się przełomowy dla obu pań. Nie tylko Agnieszka Włodarczyk stanęła na ślubnym kobiercu, ale również jej matka. Pani Anna poślubiła młodszego od niej o 30 lat, pochodzącego z Włoch Nadera. Związek spotkał się z wieloma negatywnymi komentarzami, z których Stasiukiewicz zdaje się jednak nic sobie nie robić. Pod jedną z rolek napisała:
Ta rolka jest dla tych, co potępiają, wtrącają się w czyjeś życie i oceniają, jakby ktoś ich słuchał. Hahaha, nic nie słyszę. I po co ta zazdrość? Zazdrość urodzie szkodzi
Niedawno w kuluarach zaczęto spekulować o rozstaniu matki Włodarczyk z ukochanym. 64-latka postanowiła jednak uspokoić zaniepokojonych internautów.
Mama Włodarczyk reaguje na plotki o rozstaniu
Agnieszka Włodarczyk nie komentuje życia uczuciowego swojej matki. Gwiazda przyznała jedynie, iż rodzicielka przebiła ją, jeśli chodzi o różnicę wieku w związku. Niedawno w sieci zaczęto spekulować o rozstaniu pani Anny z Nadarem. 64-latka stanowczo zdementowała doniesienia, a na dowód zamieściła w sieci wideo dokumentujące czas spędzony z młodszym ukochanym.
A ten film dla złośliwych i wścibskich ludzi... naprawdę muszę go pokazywać, że jest. Nie, nie zostawił mnie. Jakoś nie chce odejść. Może powinnam go zostawić, żeby was zadowolić - napisała z przekąsem.