Nadchodzi najbardziej zwariowany serial ostatnich lat? „Poker face” to produkcja, jakiej jeszcze nie było

Człowiek, który dał światu „Na noże”, „Glass Onion” i „Ostatnich Jedi” (tak, chodzą po tym świecie ludzie, którym 8. odsłona Star Warsów się podobała), powraca z kolejną propozycją. Tym razem Rian Johnson postanowił pobawić się na serialowym poletku, serwując dzieło o dość dziwnej mieszance formalnej.

„Poker face” będzie bowiem produceralem w konwencji „mystery-of-the-week”, a jednocześnie antologią. Dziwne to połącznie i może zwiastować katastrofę, ale pierwsze zapowiedzi napawają optymizmem.

„Poker face” – serial Riana Johnsona w ekskluzywnym fragmencie

W trakcie seansu przyjdzie nam śledzić losy młodej kobiety obdarzonej wyjątkowym darem – z jakiegoś powodu zawsze, ale to absolutnie zawsze jest w stanie rozpoznać, że ktoś kłamie. Taki talent świetnie nadaje się do rozwiązywania zagadek kryminalnych i tym właśnie zacznie zajmować się nasza bohaterka.

W głównej roli zobaczymy gwiazdę „Russian Doll” Natashę Lyonne, a na ekranie towarzyszyć jej będą między innymi Adrien Brody, Joseph Gordon-Levitt, Ron Perlman, Nicholas Cirillo, Nick Nolte, Tim Blake Nelson oraz Jameela Jamil.

„Poker face” – kiedy premiera w Polsce?

Serial powstał na zamówienie platformy Peacock (premiera 26 stycznia), która nie jest dostępna w naszym kraju. Dobra wieść jest taka, że oferta tego serwisu dostępna będzie w SkyShowtime, które z kolei zawita w naszym kraju już w lutym (dokładna data debiutu nie jest jeszcze znana). Czy to oznacza, że na „Poker face” poczekamy tylko miesiąc dłużej, niż Amerykanie? Miejmy nadzieję.