Marianne

i

Autor: screen youtube.com, kanał Netflix screen youtube.com

Marianne - francuski serial to najstraszniejsza rzecz, jaką zobaczycie na Netfliksie

2019-09-18 13:51

Netflx w ostatnim czasie produkuje coraz więcej filmów czy seriali grozy. Zazwyczaj przyjmowane są one przez widzów i krytyków dość chłodno, zwłaszcza że nakręcenie dobrego horroru, który rzeczywiście będzie straszył, to nie lada sztuka. W 2018 roku na platformę trafił serial Nawiedzony dom na wzgórzu, który bardzo przypadł do gustu fanom kina grozy. Wygląda na to, że w końcu doczekał się on godnego, jeszcze bardziej przerażającego następcy.

Marianne - o czym jest serial Netflixa, po którym możecie mieć spore problemy z zaśnięciem? Pierwsze recenzje i komentarze osób, które miały już okazję obejrzeć nową produkcję platformy, niemal jednogłośnie wskazują, że to jeden z lepszych i straszniejszych horrorów ostatnich lat. Co więcej, wiele osób jest zdania, że francuski serial bije na głowę wiele hollywoodzkich produkcji.

Marianne - o czym jest serial?

Bohaterką serialu jest Emma, młoda pisarka bestsellerów. Orientuje się ona, że postać demona, którą opisała w jednej ze swoich powieści, istnieje naprawdę i sieje strach w realnym życiu. Produkcja składa się łącznie z 8 odcinków i jest dostępna na Netfliksie od piątku 13 września.

Podobnego zdania są także użytkownicy Twittera. Wielu z nich zwraca uwagę na postać demona, która jest 'jedną z najstraszniejszych starszych pani w historii kina'. Sporo osób odradza także oglądanie Marianne w pojedynkę i przy zgaszonym świetle. Odważycie się mimo wszystko?

Nie jestem osobą, która specjalnie boi się na horrorach, ale ten serial parę razy mocno mną wstrząsnął. Lepsze niż większość rzeczy, które ostatnio produkuje Hollywood

Robi wrażenie, przeraził mnie bardziej niż Nawiedzony dom na wzgórzu. Dosłownie miałem koszmary

Pierwszy odcinek przestraszył mnie bardziej niż całe American Horror Story razem wzięte

Kilka recenzji osób, które miały okazję już obejrzeć Marianne, można znaleźć pod zwiastunem na YouTubie. Użytkownicy serwisu piszą m.in.: