“M jak miłość”, odcinek 1744: Marcin znajdzie nową miłość? Czeka go też spotkanie z kochankiem Izy

M jak miłość, odcinek 1744 – Marcin, Kama i... tajemnicza siostra

W 1744. odcinku “Emki” Marcin obudzi się w mieszkaniu Kamy… kompletnie nieświadomy, jak tam trafił. Tancerka uspokoi go jednak, gdy wyzna, że razem imprezowali, ale tylko jako przyjaciele. Po chwili dziewczyna za to detektywa pocałuje… a Chodakowski nagle znów się od niej odsunie.

- To nie jest zbyt dobry pomysł...

- Cóż, warto było spróbować...

W pracy czeka zaś na niego zaskakujące, ale i obiecujące spotkanie – pozna niejaką Anię (w tej roli Alina Szczegielniak). Gdy detektyw ruszy w pościg za dilerem narkotyków, dojdzie do wypadku: bandyta potrąci niepełnosprawną dziewczynę, która upadnie i dozna poważnego urazu. A Chodakowski od razu otoczy ranną opieką... nieświadomy, że jest ona siostrą Kamy! Dlaczego tancerka ukrywała dotąd jej istnienie i czy dziewczyna po wypadku stanie znów na nogi? Dowiemy się z czasem.

M jak miłość, odcinek 1744 – Iza trochę przesadzi? Marcin zostanie postawiony w trudnej sytuacji

Tymczasem Iza zada Marcinowi kolejny cios. O poranku dziewczyna uprzedzi, że zepsuło się jej auto i w końcu przyjedzie po dzieci z Radkiem. Maja z Szymkiem zgłoszą jednak weto:

Jak Radek będzie, to my nie jedziemy! – obwieszczą.

A wtedy Chodakowska poprosi męża, by... “zaprzyjaźnił się” z jej kochankiem. Uargumentuje to dobrem dzieci i przekona byłego partnera.

Bardzo cię przepraszam, ale... może gdyby dzieci zobaczyły, że ty... akceptujesz Radka, byłoby im łatwiej?

Marcin zrobi to, o co go poprosiła, ale już po wszystkim wypali oburzony, że uczynił to wyłącznie z myślą o dzieciach. 

Zrobiłem to tylko dla dzieci! Tylko ich dobro się teraz dla mnie liczy! I jeśli o to chodzi, możesz być pewien, że będę ci patrzył na ręce...

M jak miłość, odcinek 1744 – awantura i... urata zęba? Sytuacja wymknie się spod kontroli

Zabawnie zrobi się, gdy Argasiński zajrzy do Makarenki i pozna przy okazji Iwonę. Ich pierwsze spotkanie nie potoczy się jednak miło. Matka Anety przez omyłkę weźmie profesora za nachalnego klienta, który narzucał się Aleksandrze i nie tylko zrobi mu ostrą awanturę, ale też zaserwuje ciasto, przez które chirurg uszkodzi sobie ząb.

To pańska ostatnia wizyta w tym lokalu! Następnym razem osobiście wyrzucę pana za drzwi! – zacznie wrzeszczeć. 

Mimo pecha, Argasiński od początku będzie jednak Iwoną oczarowany. I gdy trafi w końcu do jej gabinetu jako pacjent... postanowi się z dentystką umówić.

- Czy w ramach... przeprosin dla mnie… pozwoliłaby się pani zaprosić na kawę?

- Z przyjemnością...

Czyżby szykował się nowy romans? Czas pokaże, ale zapowiada się obiecująco!