Spis treści
- "Lalka" od Netflixa i TVP. Czego się spodziewać?
- Zagłosuj i wskaż, na którą "Lalkę" czekasz najbardziej
"Lalka" od Netflixa i TVP. Czego się spodziewać?
Słowem wstępu i w ramach przypomnienia. To już oficjalne, że TVP i serwis Netflix przygotowują nowe spojrzenie na "Lalkę" Bolesława Prusa. W produkcji Telewizji Polskiej, którą reżyseruje Maciej Kawalski, w rolę Stanisława Wokulskiego wcieli się Marcin Dorociński, a Izabelę Łęcką zagra Kamila Urzędowska. W obsadzie pojawi się także Marek Kondrat, który po 15 latach wraca do aktorstwa. Za zdjęcia odpowiada ceniony w branży Piotr Sobociński jr.
Jeśli chodzi o streamingowego giganta, to Netflix kręci serial, który będzie inspirowany kultową "Lalką". Całość powstaje pod okiem reżysera Pawła Maślony i będzie składać się z sześciu odcinków. Stanisława Wokulskiego zagra Tomasz Schuchardt, a Izabelę Łęcką Sandra Drzymalska. Zdjęcia rozpoczęły się 1 lipca 2025 roku. Serial ma być nowoczesną interpretacją historii miłosnej, pokazującą Izabelę Łęcką jako postać wielowymiarową walczącą o podmiotowość, a Wokulskiego jako romantyka uwięzionego w patriarchalnych schematach. Premiera zaplanowana jest na 2026 rok.
Zagłosuj i wskaż, na którą "Lalkę" czekasz najbardziej
Nie da się ukryć, że te dwie nadchodzące produkcje zapowiadają się rewelacyjnie. Jedna ma w obsadzie ulubieńca widzów, czyli Marcina Dorocińskiego, a druga ma solidne zaplecze marketingowe i potencjał nawet na międzynarodowy sukces. Przy każdej pracują jednak świetni artyści, doświadczone gwiazdy filmowe i teatralne, ale już dochodzą nas słuchy, że jedni bardziej czekają na tytuł od Netflixa, a drudzy od TVP. Pytanie, jak jest u Ciebie?
Jesteśmy zwyczajnie ciekawi, na którą z tych dwóch "Lalek" polscy widzowie czekają najchętniej i której wróżą większy sukces. Zagłosuj, klikając w poniższej sondzie tylko jedną opcję i sprawdź, jak do tej pory zagłosowali Polacy.