Jeszcze się nie ukazał, a już dostał kolejne sezony. HBO wierzy w świat "Gry o tron"

"Rycerz Siedmiu Królestw" to ostatnia szansa HBO na pokazanie, że potrafią dobrze i z należytym szacunkiem zaadaptować twórczość George'a R. R. Martina. "Gra o tron" wyłożyła się bowiem po czterech udanych sezonach, "Ród smoka" nie wytrzymał zaś nawet dwóch. Czy do trzech razy sztuka? Przekonamy się już tej zimy.

"Rycerz Siedmiu Królestw" - wiemy, ile sezonów i odcinków liczył będzie prequel "Gry o tron"

Gdy ogłoszono, że "Rycerz Siedmiu Królestw" jednak nie ukaże się jesienią 2025 roku, a dopiero zimą 2026 (teraz wiemy już, że ma być to przełom stycznia i lutego), fani uniwersum "Pieśni Lodu i Ognia" zaczęli się poważnie martwić i mieli ku temu powody. W końcu twórczość George'a nie ma zbyt dobrej passy na ekranie (eufemistycznie rzecz ujmując), a przesunięcie tak dużej premiery bez choćby słowa wyjaśnienia budzi uzasadnione wątpliwości. Z zakulisowych przecieków wiemy, że wymagane były dokrętki i to miało być powodem obsuwy, a HBO naprawdę wierzy w sukces serialu, co powinno nas nieco uspokoić.

Z najnowszych informacji wynika, że "Rycerz Siedmiu Królestw" otrzymał już zamówienie na kolejne dwa sezony, które kręcone będą jeden po drugim, tuż po zakończeniu pierwszego. Powodem ma być wiek jednego z głównych aktorów (odtwórca roli Jaja ma tylko 10 lat), który dorastałby zbyt szybko, gdyby zachowano klasyczne odstępy między sezonami. Czy na trzech sezonach się skończy? Liczba opowiadań, na których bazują scenarzyści sugeruje, że tak, ale trudno przewidzieć, czy HBO nie postanowi ciągnąć tej opowieści bez materiału źródłowego (bo w to, że Martin napisze w międzyczasie kolejne opowiadania chyba nikt nie wierzy).

Na obecną chwilę sytuacja wygląda zatem tak, że mamy potwierdzone trzy sezony "Rycerza Siedmiu Królestw", które ukazać mają się w latach 2026, 2027 i 2028 - ostatni najprawdopodobniej wraz z finałem "Rodu smoka" (czyli pomysł z naprzemiennymi premierami z roku na rok poszedł w odstawkę). Każdy sezon będzie składał się z sześciu odcinków, trwających ok. 30–35 minut.

"Rycerz Siedmiu Królestw" - o czym opowie serial i kto znalazł się w obsadzie?

Akcja serialu rozgrywa się na ok. 100 lat przed wydarzeniami z "Gry o tron" (pierwszy odcinek "Rodu smoka" to z kolei 172 lata, gwoli przypomnienia). Targaryenowie wciąż władają Siedmioma Królestwami, choć utracili swe smoki. Tymczasem kontynent przemierza dość nietypowy duet – rycerz ser Duncan Wysoki i jego giermek zwany Jajem. Pierwszy sezon adaptuje pierwsze z opowiadań o Dunku i Jaju zatytułowane "Wędrowny Rycerz". Fabuła oscylować będzie zatem wokół turnieju w Ashford, na którym Dunk planuje zdobyć sławę. Niestety Westeros nie jest gotowe na spotkanie z rycerzem, który poważnie traktuje złożone śluby, a gdy na scenę wkraczają Targaryenowie ze swoim ognistym temperamentem, sytuacja wymyka się spod kontroli.

Jest tu ogromna scena walki, tak ekscytująca, jak ktokolwiek mógłby sobie tego życzyć, ale tym razem nie ma smoków, wielkich bitew i Białych Wędrowców. Główny temat serialu to obowiązek, honor i rycerskość oraz wszystko, co się z nimi wiąże. (...) Obejrzałem już wszystkie sześć odcinków (ostatnie dwa w surowych wersjach) i je uwielbiam. Dunk i Jajo zawsze byli moimi ulubieńcami, a aktorzy, których znaleźliśmy do ich sportretowania, są po prostu niesamowici - zapowiedział George R. R. Martin po obejrzeniu wszystkich sześciu odcinków.

W rolach głównych występują Peter Claffey jako ser Duncan i Dexter Sol Ansell jako Jajo, a na ekranie towarzyszą im m.in. Sam Spruell jako Maekar Targaryen, Bertie Carvel jako Baelor "Złamana Włócznia" Targaryen, Finn Bennett jako Aerion "Jasny Płomień" Targaryen, Henry Ashton jako Daeron Targaryen, Daniel Ings jako ser Lyonel "Roześmiana Burza" Baratheon oraz Tanzyn Crawford jako Tanselle Za Wysoka. Premiera pierwszego sezonu "Rycerza Siedmiu Królestw" zaplanowana jest na początek 2026 roku (styczeń lub luty).