Widzowie, którzy przyjdą do kina na film „Czarna owca”, będą mogli przejrzeć się w nim jak w zwierciadle. Produkcja opowiada o problemach, które dotyczą każdego z nas, chociaż czasem boimy się lub nie chcemy o nich mówić. Relacje w rodzinie Gruzów, mimo że przedstawione w lekkiej formie, skłaniają jednak do głębszych przemyśleń.
„Nie ma rodziny idealnej. Problemami mojej, filmowej, jest brak komunikacji i nieumiejętność rozmawiania ze sobą oraz chowanie potrzeb gdzieś głęboko do środka. Myślę, że to główne powody tego, że rodzina jest na poważnym życiowym zakręcie” – opowiada Arkadiusz Jakubik, filmowy ojciec Tomka (w tej roli Kamil Szeptycki). W rolę matki – Magdy – wcieliła się Magdalena Popławska, która tak określiła relacje bohaterów – „Problem filmowej rodziny polega na niedojrzałości każdego z jej członków. Niedojrzałość Magdy polega na tkwieniu w kłamstwie przez wiele lat. Niedojrzałość jej męża na tym, że nie potrafi się skonfrontować z rzeczywistością. A ich syn Tomek jest po prostu niedojrzałym gówniarzem”. Oprócz Popławskiej i Jakubika na ekranie zobaczymy Kamila Szeptyckiego, Agatę Różycką, Annę Cieślak, Annę Smołowik i Włodzimierza Pressa.
„Czarna owca” to słodko-gorzka opowieść o współczesnej rodzinie, w której każdy ma czegoś dość. Gdy w końcu tłumione od lat kryzysy, konflikty i pragnienia eksplodują, każdy zaczyna żyć na własny rachunek. A przynajmniej tak im się wydaje… Czy członkowie rodziny odnajdą swoje szczęście? To film o więzach, których nie można przerwać. W zabawny sposób odpowiada na ważne pytania dotyczące relacji rodzinnych i dojrzewania do zmian.
Film trafi do kin 13 sierpnia 2021 roku.