Rząd chce uzależnić wprowadzenie lockdownu od odsetka szczepień

i

Autor: Pixabay.com (zdjęcie ilustracyjne) Rząd chce uzależnić wprowadzenie lockdownu od odsetka szczepień

Znów wszystko będzie pozamykane? Rząd chce uzależnić wprowadzenie lockdownu od odsetka szczepień

2021-05-28 11:52

Łagodzenie obostrzeń oraz spadek liczby zachorowań sprawiły, że coraz częściej zapominamy, że pandemia koronawirusa jeszcze się nie skończyła. Coraz więcej osób nic sobie nie robi z przestrzegania zasad reżimu sanitarnego. Wiele też nie zamierza się zaszczepić. To wszystko może sprawić, że jesienią uderzy w nas czwarta fala zachorowań. Rząd chce temu zapobiec i uzależnić wprowadzenie kolejnego lockdownu od odsetka szczepień.

Lockdown jesień 2021. Rząd próbuje przekonać Polaków do szczepień m.in. poprzez loterię. Jeżeli ten pomysł nie przyniesie wzrostu liczby osób, które wezmą udział w Narodowym Programie Szczepień, to władze planują inne rozwiązanie. Serwis Money.pl informuje, że możliwe jest uzależnienie wprowadzenia kolejnego lockdownu od odsetka zaszczepionych Polaków.

Nie będziemy się szczepić, wróci lockdown

O tym, że to jeszcze nie koniec pandemii, przekonują m.in. Eksperci z Rady Medycznej.

"Na pewno jeszcze nie będzie tak, że raptem wszystko zostanie otwarte, nie będzie żadnych zakazów i wytycznych sanitarnych. Spodziewamy się, że lato będzie w kwestii zakażeń koronawirusem spokojne. Z niepokojem patrzymy jednak na jesień. I tu znów wracamy do kluczowej sprawy - szczepień. Bez nich kolejne wzrosty na jesieni są więcej niż pewne" - mówi prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej, cytowana przez PAP.

Lockdown zależny od liczby szczepień

Na ten temat wypowiedział się też dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych. W programie „Newsroom” WP podkreślił, że jeżeli liczba zaszczepionych Polaków nadal będzie utrzymywać się w okolicach 50 proc. (jak obecnie), to możemy spodziewać się nadejścia czwartej fali. „Optymistycznie sądzimy, tak jak przed poprzednimi wakacjami, że mamy problem z głowy. W tym roku mamy większą szansę na pozytywne scenariusze, bo mamy szczepionkę. Ale nie robimy wszystkiego, żeby te szczepienia miały swoje profrekwencyjne działania i tutaj jest jeszcze sporo do zrobienia” - mówił Sutkowski.

Jeżeli rząd zdecydowałby się uzależnić restrykcje od odsetka zaszczepionej populacji, to gospodarka mogłaby zostać odmrożona, ale oczywiście pod warunkiem, że osiągniemy odporność zbiorową przy ok. 70-80 proc. odpornych na koronawirusa mieszkańców Polski.

Sonda
Obawiasz się o swoje zdrowie i sytuację epidemiologiczną w Polsce?
Raport z Opalenicy. Arkadiusz Milik nie straci Euro, małe problemy Macieja Rybusa
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE