Siarhiej Cichanouski został wypuszczony na wolność
W swoim wpisie Cichanouska podziękowała prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, specjalnemu wysłannikowi prezydenta USA ds. Ukrainy Keithowi Kelloggowi, który spotkał się w sobotę z przywódcą Białorusi Aleksandrem Łukaszenką, innym członkom amerykańskiej administracji i unijnym partnerom. Pokazała również nagranie przedstawiające jej przywitanie z mężem.
Jednocześnie dodała, że jej walka jeszcze się nie zakończyła. "1150 więźniów politycznych pozostaje za kratami. Wszyscy muszą zostać uwolnieni" - napisała.
Siarhiej Cichanouski znalazł się w grupie 14 uwolnionych więźniów - wynika z wpisu amerykańskiego prawnika Johna Coale'a. "Silnie przywództwo Donalda Trumpa doprowadziło dziś do uwolnienia na Białorusi 14 więźniów" - napisał na X adwokat, dziękując jednocześnie władzom Litwy za współpracę i pomoc.
Jak przekazał rzecznik litewskiego rządu, cytowany przez agencję Reutera, wśród uwolnionych było troje Polaków. W grupie znaleźli się też Białorusini, Łotysze, Japończycy, Estończyk i Szwedka.
Keith Kellogg z wizytą w Mińsku
Wcześniej w sobotę państwowa agencja białoruska BiełTA podała, że Alaksandr Łukaszenka spotkał się w Mińsku ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA ds. Ukrainy Keithem Kelloggiem. Rozmowa odbyła się w siedzibie prezydenta Białorusi, Pałacu Niepodległości.
Według BiełTA Łukaszenka ocenił, że wizyta Kellogga w białoruskiej stolicy "narobiła dużo szumu na świecie". "Mam nadzieję, że nasza rozmowa będzie bardzo szczera i otwarta. W przeciwnym razie jaki jest sens spotkania? Jeśli będziemy przebiegli i cwani, nie osiągniemy porozumienia" - powiedział.
"Żyjemy w bardzo niebezpiecznych czasach, kiedy kryzysy, z którymi się mierzymy, mogą gwałtownie eskalować, narastać, jeśli nie będziemy mądrzy i sprawiedliwi" - odpowiedział według BiełTA amerykański polityk.
O planowanej wizycie Kellogga w Białorusi Reuters informował we wtorek, powołując się na swoje źródła w administracji USA. Według nich wizyta miała posłużyć jako okazja do poruszenia tematu uwolnienia więźniów politycznych z krajów europejskich, przetrzymywanych w białoruskich więzieniach. Według Reutersa podróż miałaby również poprawić atmosferę rozmów w sprawie zakończenia rosyjskiej wojny w Ukrainie w związku z tym, że Łukaszenka jest uważany za kluczowego sojusznika przywódcy Rosji Władimira Putina.