Europejskie media grzmią o nowej strategii bezpieczeństwa USA. "Koniec ery po II wojnie światowej"

2025-12-06 16:22

Ogłoszona przez USA nowa Narodowa Strategia Bezpieczeństwa wywołała żywiołowe reakcje w Europie. Dokument ostro krytykuje europejskich sojuszników, mówiąc o końcu rozszerzenia NATO, przenosi także na państwa Starego Kontynentu odpowiedzialność za obronę kontynentu. Francuskie i brytyjskie media mówią o "historycznym zerwaniu" i "panice" wśród tradycyjnych partnerów Waszyngtonu.

Donald Trump z Nagrodą Pokoju

i

Autor: Chris Carlson/ Associated Press

Historyczne zerwanie z erą powojenną. "Le Monde" o ciosie w Europę

Nowa Narodowa Strategia Bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, ogłoszona w piątek przez administrację prezydenta Donalda Trumpa, wywołała poruszenie na arenie międzynarodowej. Zarówno francuskie, jak i brytyjskie media analizują dokument, wskazując na jego rewolucyjny charakter i potencjalne konsekwencje dla globalnego porządku. Zgodnie z wytycznymi, odpowiedzialność za bezpieczeństwo ma zostać w dużej mierze przeniesiona na sojuszników.

Francuski dziennik „Le Monde” określił nową strategię jako historyczne zerwanie z erą po II wojnie światowej. „Nigdy wcześniej oficjalny dokument tego rodzaju nie charakteryzował się taką obojętnością wobec przeciwników Ameryki i tak złym traktowaniem jej tradycyjnych sojuszników, zwłaszcza europejskich” – czytamy w komentarzu.

Gazeta zwraca uwagę, że fragmenty dotyczące Europy przypominają przemówienia wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, który w lutym krytykował europejskie elity. Kluczowym punktem jest zapowiedź końca rozszerzenia NATO, co jest bezpośrednim ciosem w aspiracje Ukrainy. Według „Le Monde” jest to sygnał dla Moskwy, „oznaczający czerwone światło dla przystąpienia Ukrainy do Sojuszu i milczące uznanie strefy wpływów Rosji”.

Dokument jasno stwierdza, że priorytetem staje się umożliwienie Europie wzięcia odpowiedzialności za własną obronę. „Ameryka definitywnie zamyka drzwi ery powojennej (po 1945 roku). Tradycyjne sojusze przestają cokolwiek znaczyć, bo wszystko opiera się teraz na wymuszaniu ustępstw i grze sił” – podsumowuje „Le Monde”, cytując również fragment strategii: „Dni, kiedy Stany Zjednoczone podtrzymywały cały porządek światowy jak Atlas, skończyły się”.

Panika sojuszników i entuzjazm dyktatorów? Brytyjska prasa komentuje

Podobne wnioski płyną z analizy brytyjskiej prasy. „Financial Times” pisze o „radykalnej reorientacji amerykańskiej dyplomacji”, a tygodnik „Economist” dodaje, że publikacja dokumentu wywołała panikę wśród europejskich sojuszników i entuzjazm u dyktatorów w Rosji i Chinach. Wskazuje się, że strategia odrzuca ideę rywalizacji z Chinami i Rosją na rzecz atakowania europejskich partnerów.

Tom Wright, ekspert z Brookings Institution, nazwał dokument „projektem nieliberalnego porządku międzynarodowego”. Zauważył, że USA patrzą na Chiny głównie przez pryzmat gospodarki, milczą o zagrożeniu z Rosji, a energię poświęcają na krytykę Europy.

„Economist” podkreśla, że strategia ma na celu „pomoc Europie w skorygowaniu jej trajektorii”, co jest nawiązaniem do walki z „wokeizmem”, migracji i dominacji wartości liberalnych. Tygodnik widzi w tym wsparcie dla partii populistyczno-prawicowych, takich jak Zjednoczenie Narodowe we Francji czy Alternatywa dla Niemiec. „Jeśli taki jest program administracji Trumpa, to jak centrowe rządy w Europie, które postrzegają te partie jako poważne zagrożenie, mają traktować Amerykę jako sojusznika?” – pyta retorycznie „Economist”.

Spotkanie Trumpa z europejskimi przywódcami:

OTOKA-FRĄCKIEWICZ O TRUMPIE "TO PORAŻKA. OŚMIESZA SIĘ!"
Express Biedrzyckiej
Trump jest WROGIEM Europy, ale nie dla Polaków! DEZINFORMACJA KOSZTUJE! Dlaczego Ziobro UCIEKA? EXPRESS BIEDRZYCKIEJ