- W czwartek, 27 listopada 2025 roku późnym wieczorem prezydent Donald Trump zamieścił na platformie Truth Social obszerny wpis, w którym połączył życzenia świąteczne z ostrą krytyką imigrantów.
- Uznał ich za główną przyczynę wielu problemów społecznych w Stanach Zjednoczonych.
- Zapowiedział daleko idące zmiany w polityce migracyjnej, mające doprowadzić – jak określił – do „wielkiego zredukowania liczby nielegalnych i destrukcyjnych populacji”.
Radykalna zapowiedź Trumpa w Święto Dziękczynienia
- Na stałe wstrzymam migrację ze wszystkich krajów Trzeciego Świata, aby umożliwić systemowi amerykańskiemu pełną odbudowę, zakończę pobyt wszystkich milionów osób nielegalnie przyjętych przez (poprzedniego prezydenta Joe - PAP) Bidena (...) i usunę każdego, kto nie jest wartością netto dla Stanów Zjednoczonych lub nie jest zdolny do kochania naszego kraju – napisał Trump.
Zapowiedź odbierania świadczeń i obywatelstwa
Prezydent zapowiedział również odebranie wszelkich federalnych świadczeń osobom niebędącym obywatelami USA oraz surowe konsekwencje wobec migrantów, którzy – jego zdaniem – naruszają porządek publiczny.
- Zakończę wszystkie federalne świadczenia i subsydia dla osób niebędących obywatelami naszego kraju, pozbawię obywatelstwa migrantów, którzy podważają spokój wewnętrzny, i deportuję każdego cudzoziemca, który jest obciążeniem publicznym, zagrożeniem dla bezpieczeństwa lub jest niekompatybilny z zachodnią cywilizacją – zapowiedział.
Dodał także: „Tylko ODWROTNA MIGRACJA może w pełni naprawić tę sytuację”.
Krytyka imigracji i diagnoza problemów społecznych
W długim wpisie Trump przekonywał, że masowa migracja negatywnie wpływa na amerykańską gospodarkę i codzienne życie mieszkańców. Podał, że według oficjalnych danych w USA przebywa 53 mln cudzoziemców, z których większość – jak stwierdził – „korzysta z pomocy społecznej, pochodzi z krajów upadłych, więzień, szpitali psychiatrycznych, gangów lub karteli narkotykowych”.
- Rzeczywista populacja imigrantów jest znacznie wyższa. To obciążenie uchodźcami jest główną przyczyną dysfunkcji społecznych w Ameryce, czego nie było po II wojnie światowej (upadające szkoły, wysoka przestępczość, degradacja miast, przepełnione szpitale, niedobór mieszkań i ogromne deficyty itp.) – napisał prezydent.
Kontrowersje prawne i praktyczne ograniczenia
Część z deklarowanych przez Trumpa działań może być niezgodna z obowiązującym prawem, w szczególności kwestia odbierania już nabytego obywatelstwa. Amerykańskie przepisy przewidują taką możliwość jedynie w wyjątkowych przypadkach, np. gdy naturalizowana osoba zataiła istotne fakty lub uzyskała obywatelstwo w wyniku oszustwa.
Wpis w cieniu ataku w Waszyngtonie
Publikacja prezydenckiego wpisu nastąpiła dzień po tym, jak Rahmanullah Lakanwal – legalnie przyjęty imigrant z Afganistanu i były współpracownik CIA – zaatakował w Waszyngtonie dwoje żołnierzy Gwardii Narodowej. Zdarzenie to wywołało w USA gwałtowną debatę na temat procedur przyjmowania cudzoziemców.
W reakcji urząd imigracyjny USCIS zawiesił rozpatrywanie nowych wniosków od obywateli Afganistanu, a następnie ogłosił rewizję decyzji dotyczących zielonych kart dla obywateli 19 państw z Afryki, Ameryki Południowej i Azji.
Seria wcześniejszych ograniczeń wizowych
Jeszcze w czerwcu Trump wprowadził rozporządzenie ograniczające lub wstrzymujące wydawanie wiz osobom pochodzącym m.in. z Afganistanu, Birmy, Czadu, Konga, Haiti, Iranu, Libii, Somalii, Sudanu i Jemenu. Dodatkowe restrykcje objęły także m.in. Kubę, Sierra Leone, Togo, Turkmenistan i Wenezuelę.
Deportacje obejmują również osoby bez przeszłości kryminalnej
Choć administracja Trumpa deklarowała, że priorytetem będą deportacje imigrantów popełniających przestępstwa, według danych CBS w ostatnich tygodniach służby imigracyjne zatrzymywały w większości osoby bez jakichkolwiek przewinień – stanowią one obecnie 48 proc. zatrzymanych.