Bosak: Spotkanie Mentzena z Trzaskowskim i Sikorskim w pubie to był błąd

i

Autor: AKPA/Gałązka;X/Radosław Sikorski

wiadomości

Bosak: Spotkanie Mentzena z Trzaskowskim i Sikorskim w pubie to był błąd

2025-05-26 11:30

Krzysztof Bosak ocenił, że spotkanie Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim i Radosławem Sikorskim w toruńskim pubie było błędem, który nie spodobał się sympatykom Konfederacji. Jednocześnie zapewnił, że nie ma konfliktu między nim a Mentzenem i że ich współpraca w ramach ugrupowania trwa i będzie kontynuowana.

Polityczne piwo, które wywołało burzę

Spotkanie lidera Nowej Nadziei Sławomira Mentzena z kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafałem Trzaskowskim oraz ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim w jednym z toruńskich pubów odbiło się szerokim echem w mediach i wzbudziło kontrowersje wśród wyborców Konfederacji.

Po rozmowie Trzaskowskiego z Mentzenem, przeprowadzonej w ramach cyklu na kanale YouTube Mentzena, politycy (w towarzystwie sztabu KO) postanowili przenieść się do pubu należącego do gospodarza spotkania. To tam doszło do symbolicznego wspólnego wypicia piwa.

W sieci pojawiło się nagranie z wydarzenia, opublikowane przez Radosława Sikorskiego. Podpis pod nim brzmiał: „Za Polskę, która łączy, nie dzieli”.

Bosak: Reakcja wyborców na piwo była jednoznaczna

Na temat nieformalnego spotkania w pubie wypowiedział się w poniedziałek w programie Wirtualnej Polski Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Konfederacji.

– Z reakcji naszych wyborców i sympatyków jasno wynika, że to był błąd – stwierdził Bosak.

Przyznał, że sam dowiedział się o tej sytuacji w trakcie występu w Kanale Zero, gdzie komentował rozmowę Trzaskowskiego z Mentzenem. Lider Konfederacji podkreślił, że nie miał jeszcze okazji rozmawiać na ten temat bezpośrednio ze Sławomirem Mentzenem, ale zaznaczył, że reakcje elektoratu są jednoznacznie negatywne.

Mentzen odpowiada. "Nie dam się zwasalizować PiS i PO"

W niedzielę do całej sytuacji odniósł się również sam Sławomir Mentzen. Na swoim profilu na platformie X napisał, że zaskoczyła go skala reakcji, jaką wywołało samo wspólne wypicie piwa z Trzaskowskim i Sikorskim.

Zdecydowanie zapewnił jednak, że nie zamierza stać się ani sojusznikiem PiS, ani PO:

Nie dam się zwasalizować PiS czy PO" – napisał lider Nowej Nadziei.

Bosak: Zostało to brutalnie wykorzystane

Krzysztof Bosak w swojej wypowiedzi dla mediów odniósł się również do tego wpisu i próbował wyjaśnić, dlaczego spotkanie, które z założenia mogło mieć nieformalny, towarzyski charakter, wzbudziło aż takie kontrowersje.

– Sławomir Mentzen potraktował swoich gości w sposób kulturalny i gościnny, jednak zostało to brutalnie wykorzystane przez polityków PO, którzy zrobili z tego kampanijny event – ocenił Bosak.

Według niego, wydarzenie to zostało politycznie przetworzone przez Platformę Obywatelską, która wykorzystała moment do wzmocnienia przekazu o rzekomym zbliżeniu z Konfederacją – co miało wywołać wrażenie łagodzenia konfliktów i łączenia sceny politycznej.

Konfliktu w Konfederacji nie ma

W kontekście kontrowersyjnego spotkania pojawiły się także medialne spekulacje o możliwym rozłamie lub konflikcie w szeregach Konfederacji, zwłaszcza między jej dwoma najbardziej rozpoznawalnymi twarzami – Mentzenem i Bosakiem.

Do tych doniesień Krzysztof Bosak odniósł się zdecydowanie:

– Pomiędzy nami nie ma walki, jest współpraca i będzie współpraca – zapewnił.

Podkreślił, że choć mogą się zdarzać różnice zdań, zwłaszcza w kontekście tak delikatnych sytuacji medialnych, to w obrębie Konfederacji panuje wspólne zrozumienie strategicznych celów politycznych i dalszej współpracy.

Oprac. Jakub Sadkowski, źródło: PAP

Express Biedrzyckiej - Krzysztof Bosak | 2025 05 21
My podajemy miasto, ty wskazujesz województwo. Jak dobrze znasz administracyjną mapę Polski?
Pytanie 1 z 25
Płock