Tłumy celebrytów zjawiły się na oficjalnej premierze dokumentu o ślubie Friza i Wersow, a tysiące fanów tych internetowych twórców wybrało się do kin. Wydana na grecką ceremonię kwota wprowadziła w osłupienie nawet Kubę Wojewódzkiego i uczyniła imprezę jednym z najbardziej zjawiskowych ślubów w polskim show biznesie. Jak się okazało, wesele miało zaskakujące - jak na influencerów - zasady.
Wersow i Friz wzięli ślub. Ceremonia przerosła ich oczekiwania
Impreza, na którą influencerzy zdecydowanie nie szczędzili wydatków, odbyła się w gronie najbliższych im osób w Grecji. Mimo że relacja znalazła się w kinowym hicie, to w rzeczywistości wesele miało raczej kameralny charakter. W licznych wywiadach, jak i na swoich profilach w mediach społecznościowych, Wersow i Friz wyznali, że efekt organizacji przerósł ich wyobrażenia. Skorzystali z pomocy ślubnym profesjonalistów, którzy zadbali o każdy detal.
Zobacz też: Tak wyglądał ślub Wersow i Friza! Suknia panny młodej - OBŁĘDNA, ale to ten element skradł show
Wedding plannerka zdradza kulisy imprezy: "strefa bez telefonów"
Nowe informacje o emocjonującym internautów weselu zdradziła konsultantka, która zawodowo zajmuje się ślubami. Wedding plannerka wyjawiła w mediach społecznościowych, że goście Friza i Wersow mieli... odebrane telefony. Mimo że może wydawać się, że na weselu twórców internetowych korzystanie ze smarfonów będzie normą, to jednak zapadła przeciwna decyzja. Powodów może być wiele. Być może chodziło o skupieniu się na sobie nawzajem i zapomnieniu o zewnętrznym świecie. Mogło też chodzić o uniknięcie pojawienia się przecieków o wydarzeniu, które długo było utrzymywane w sekrecie. Jak wytłumaczyła na Instagramie wedding plannerka:
"Będziemy zamykać w koperty i każdy gość będzie wiedział, który ma numerek. My mamy też listę: podpisy na zdanie i wydanie. Mówimy o tym, że strefa bez telefonów i tak dalej."
Dobry pomysł?