Takie zdjęcie opublikowała Rozenek
Małgorzata Rozenek-Majdan, matka trzech synów – Stanisława (ur. 2006), Tadeusza (ur. 2010) i najmłodszego Henryka (ur. 2020) – od lat udowadnia, że niemożliwe nie istnieje. Jej związek z Radosławem Majdanem, byłym bramkarzem reprezentacji Polski, uchodzi za jeden z najsilniejszych w polskim show-biznesie, a ich wspólne życie, często dokumentowane w mediach społecznościowych, pełne luksusowych podróży i rodzinnego ciepła. Mimo to, za tym idealnym obrazkiem stoi tytaniczna praca nad sobą, zwłaszcza po narodzinach upragnionego Henia. Prezenterka nigdy nie ukrywała, że dba o wygląd kompleksowo, ale dopiero teraz uchyliła rąbka tajemnicy na temat swoich rewolucyjnych metod na szybką utratę kilogramów po ciąży. Czy ta szokująca strategia może zadziałać u każdej kobiety?
Rozenek tuż po urodzeniu Henia!
Małgorzata Rozenek zamieściła zdjęcie, na którym pozuje na zewnątrz, w jednoczęściowym, biało-granatowym kostiumie w paski i dużym, słomianym kapeluszu. W tle widać wózek z elegancką, białą gondolą. Gwiazda trzyma w ręku jabłko, a jej sylwetka, choć nienaganna, mocno różni się od dzisiejszej. To rzadki widok celebrytki, zwłaszcza, że zrobione w tak osobistym okresie jej życia. Wiele kobiet nie ma odwagi prezentować swojego ciała chwilę po urodzeniu dziecka. Rozenek nie ma z tym problemu, widocznie chciała zwrócić uwagę fanów na to, że jej obecna, wymuskana sylwetka to efekt ciężkiej pracy nad sobą.
Celebrytka nie liczy kalorii
Jeden z internautów zadał pytanie: "Ile jesz kalorii dziennie?". Odpowiedź Rozenek była zaskakująca. Gwiazda wprost zdradziła, że nie idzie drogą restrykcyjnego liczenia każdego okruszka, co jest bolączką wielu tradycyjnych diet. Zamiast tego, postawiła na modną w ostatnich latach metodę postu przerywanego i pilnowania ilości przyjmowanego białka.
Nie liczę kalorii, stosuję post przerywany. Głównie pilnuję ilości białka
Ten nawyk, znany jako Intermittent Fasting, to nie dieta, a raczej schemat żywieniowy, polegający na okresowym wstrzymywaniu się od jedzenia. Zazwyczaj polega on na 8-godzinnym "oknie żywieniowym" i 16 godzinach postu. Taki system nie tylko sprzyja utracie wagi, ale przede wszystkim wspomaga metabolizm i regenerację komórek, co idealnie współgra z całościowym podejściem celebrytki do zdrowia i urody.
Drugi nawyk, który Rozenek wymieniła - pilnowanie białka w diecie - jest równie ważny. To prawdziwy klucz do wyrzeźbionej, a nie tylko szczupłej sylwetki. Białko jest fundamentem budowania i utrzymania masy mięśniowej, co jest niezbędne, aby skóra pozostała jędrna, a ciało miało sportowy, młody wygląd. Ponadto, spożywanie odpowiedniej ilości protein daje uczucie sytości, co naturalnie ogranicza podjadanie i ułatwia trzymanie się okien żywieniowych w poście przerywanym. Dla Rozenek, która trenuje regularnie, dbałość o podaż białka to nie fanaberia, lecz podstawa skutecznego treningu.
Dieta to nie wszystko!
Metamorfoza Rozenek jest wynikiem rygorystycznej diety, regularnych ćwiczeń i ogromnej dyscypliny, ale także otwartego korzystania z medycyny estetycznej. Gwiazda nigdy nie demonizowała zabiegów, wręcz przeciwnie – śmiało przyznawała, że żyjemy w czasach, w których kobiety nie muszą "starzeć się z godnością", jeśli mają inne cele. Mimo że w mediach często pojawiają się komentarze, że prezenterka "nie przypomina dawnej siebie", sama Rozenek traktuje to jako komplement. Ujędrniające stymulatory tkankowe, botoks, laser frakcyjny, a nawet liposukcja po ciąży – Rozenek podchodzi do swojego ciała jak do dzieła, o które trzeba dbać na każdej płaszczyźnie. Te dwa dietetyczne nawyki to jednak dowód, że nawet w najbardziej luksusowej pielęgnacji, podstawą jest twarda dyscyplina i przemyślane żywienie.