W sobotni wieczór, 15 listopada, na antenie TVP rozegrał się emocjonujący ćwierćfinał „The Voice of Poland”. Uczestnicy ponownie stanęli na scenie, by walczyć o miejsce w półfinale i udowodnić, że zasługują na pozostanie w programie. Dwunastu wokalistów – po trzech z każdej drużyny – zaprezentowało starannie przygotowane utwory, a o ich dalszych losach zdecydowali widzowie oraz trenerzy.
Publiczność mogła wspierać swoich faworytów, wysyłając SMS-y. Osoba z największą liczbą głosów automatycznie przechodziła do kolejnego etapu, natomiast spośród dwóch pozostałych uczestników trener musiał wskazać tego, który zasłużył na dalszą walkę. Decyzje nie należały do łatwych – poziom występów był wyjątkowo wyrównany, a emocje towarzyszyły jurorom od pierwszych minut programu.
Nie obyło się również bez kontrowersji. Część wyborów trenerów wzbudziła w sieci spore poruszenie, a internauci szczególnie ostro skrytykowali decyzje Margaret, nie szczędząc jej gorzkich komentarzy.
Filip zamiast Magdy
Występ Magdy Chołuj był szeroko komentowany jako jeden z najlepszych, Margaret postawiła na jej konkurenta. Decyzją Margaret przeszedł Filip Mettler. Trenerka w swojej przemowie, nie szczędziła pochwał Magdzie, a jej występ zrobił zarówno na niej, jak i na innych trenerach i publiczności piorunujące wrażenie. Niestety, Margaret zadecydowała, że to nie ona powalczy o tytuł "Najlepszego głosu w Polsce".
Internauci ostro o decyzji Margaret
Pod postami programu na Instagramie zaroiło się od ostrych, ale merytorycznych komentarzy, w których fani nie kryją rozczarowania. Internauci piszą wprost:
No sory ale Madzia była najlepsza
Szkoda Madzi, była lepsza! Ale osiągnie jeszcze wiele, trzymam kciuki
ale Magda... No błagam
Co? Z szacunkiem dla Filipa, to Magdalena dała najlepszy występ tej edycji
No niestety ale Magda była lepsza...
To naprawdę nie jest hejt ale Margaret podejmuje tak randomowe decyzje
- czytamy na Instagramie.
Warto pamiętać, że na tym etapie rywalizacji trenerzy biorą pod uwagę nie tylko pojedynczy występ, lecz cały dorobek uczestników – to, jak rozwijali się i prezentowali od pierwszych odcinków programu. Jak podkreśliła Margaret, na ostatniej prostej wokaliści nie są już oceniani wyłącznie pod kątem techniki czy „dobrego śpiewu”, bo wszyscy udowodnili, że stoją na bardzo wysokim poziomie. Teraz liczy się przede wszystkim artystyczna osobowość - to, co mają do przekazania publiczności, ich zdolność do wyróżnienia się na tle innych, autentyczność, którą potrafią pokazać na scenie, a także odporność na stres i sposób radzenia sobie z presją otoczenia.