Beata Kozidrak jeszcze nigdy nie mówiła tak szczerze o chorobie. "Przez chwilę byłam na tamtym świecie"

2025-09-29 14:04

Beata Kozidrak, jedna z ikon polskiej sceny muzycznej, przez ostatnie miesiące zmagała się z poważnym kryzysem zdrowotnym - chorobą nowotworową. To diagnoza, która zupełnie wywróciła jej życie artystyczne i prywatne, zmusiła ją do przerwy w koncertowaniu oraz do głębokiej refleksji nad tym, co w życiu naprawdę się liczy. W jednym z najnowszych wywiadów artystka po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o swojej walce o powrót do zdrowia.

Problemy zdrowotne Beaty Kozidrak rozpoczęły się pod koniec 2024 roku. Artystka była wówczas w trasie koncertowej z okazji 45-lecia istnienia zespołu Bajm. Nagle wszystkie zaplanowane koncerty zarówno Bajmu, jak i solowe występy Beaty Kozidrak zostały odwołane, a powodem tej decyzji były poważne problemy zdrowotne wokalistki. Beata Kozidrak nie tylko chwilowo zawiesiła działalność estradową, ale również całkowicie zniknęła z przestrzeni publicznej, skupiając się na rekonwalescencji. W tym trudnym okresie mogła liczyć na wsparcie swoich najbliższych, kolegów z branży muzycznej, oraz fanów.

Zobacz także: Kaczorowska boi się Kozidrak! To ona oceni występy gwiazd w kolejnym odcinku "TzG"

Beata Kozidrak wróciła na scenę po chorobie

Beata Kozidrak wprost o swojej chorobie: "przez chwilę byłam na tamtym świecie"

Dzisiaj Beata Kozidrak czuje się już znacznie lepiej, powróciła do koncertów i z nadzieją patrzy w przyszłość. Niebawem ponownie stanie na estradzie, a także gościnnie wystąpi w jednym z odcinków "Tańca z gwiazdami", gdzie będzie pełnić rolę jurorki. W jednym z najnowszych wywiadów artystka przyznała, iż w walce z chorobą nie brakowało trudnych momentów, jedna obecnie czuje w sobie ogromną siłę.

Czuję w sobie teraz ogromną siłę. Chyba większą niż kiedykolwiek. I w studiu, i na scenie, i w życiu. Za mną trudny czas. Musiałam zostawić cały ten harmider, odciąć się od zewnętrznych bodźców i skupić na tym, co najważniejsze, czyli na zdrowiu - powiedziała w rozmowie z serwisem Plejada.

Piosenkarka podkreśliła, iż ani na moment nie zwątpiła, iż uda jej się pokonać chorobę, choć jej stan momentami był bardzo poważny.

Nawet przez moment nie zwątpiłam, że będzie dobrze, choć przeżyłam kilka naprawdę trudnych momentów. Łącznie z tym, że przez chwilę byłam na tamtym świecie. Wiedziałam jednak, że mam dla kogo żyć i muszę przez to przejść. Nie było innej opcji. To przekonanie było we mnie naprawdę silne. Wcześniej nawet nie zdawałam sobie sprawy, że w człowieku może istnieć tak niezwykła siła. Od pani doktor usłyszałam, że chyba ktoś nade mną czuwa. I może rzeczywiście coś w tym jest - powiedziała pełna nadziei Kozidrak.