Przedświąteczny czas niemal automatycznie uruchamia lawinę pytań związanych z Bożym Narodzeniem. Zastanawiamy się, jak spędzimy święta, z kim usiądziemy przy wigilijnym stole i co sprawi nam w tym roku największą radość. Jednym z tematów, który powraca co roku, jest także muzyka. Każdy z nas ma swoją ulubioną kolędę lub pastorałkę. Taką, która wywołuje konkretne emocje i przywołuje ciepłe wspomnienia. Dla jednych będzie to utwór śpiewany od pokoleń w rodzinnym domu, dla innych piosenka kojarząca się z dzieciństwem, zapachem pierników albo pierwszą gwiazdką na niebie.
Muzyka w czasie świąt odgrywa ogromną rolę nie tylko ze względu na tradycję i duchowy wymiar Bożego Narodzenia, ale również dlatego, że tworzy wyjątkowe tło dla codziennych czynności. Delikatne, świąteczne dźwięki sprawiają, że przygotowania do wigilii, wspólne rozmowy czy chwile spędzone przy choince stają się przyjemniejsze i bardziej nastrojowe.
Trudno wyobrazić sobie ten okres w kompletnej ciszy. Kolędy w naturalny sposób wypełniają domy spokojem i świąteczną atmosferą.
Zobacz też: Viki Gabor nie wyobraża sobie świąt bez... kurczaka! "Najważniejsze jest to, żeby być pełnym"
Viki Gabor ma swoją ulubioną kolędę
Podczas przedświątecznej wizyty Viki Gabor w studiu nasz redaktor postanowił zapytać młodą artystkę o jej ulubioną, polską kolędę. Odpowiedź padła niemal natychmiast i nie pozostawiła żadnych wątpliwości. Wokalistka bez chwili zastanowienia przyznała, że jej numerem jeden jest "Mario, czy ty wiesz”. To właśnie ten utwór zajmuje szczególne miejsce w jej sercu i, jak się okazuje, często staje się przedmiotem małych artystycznych sporów.
Jest najładniejszą kolędą. Przeważnie, jak jestem na koncercie świątecznym, to zawsze się biję o tą piosenkę - wyznała szczerze Viki Gabor.
Te słowa wzbudziły ciekawość naszego redaktora, który dopytał, jak w praktyce wygląda wspomniane przez nią "bicie”. Artystka postanowiła dokładniej wyjaśnić, co miała na myśli, zdradzając kulisy świątecznych koncertów i ustalania repertuaru.
Przeważnie jest tak, że dostajesz propozycję zaśpiewania danej piosenki. To nie zawsze jest ta piosenka, którą ja chcę zaśpiewać, więc czasami się godzę, a czasami się właśnie biję o inną kolędę i przeważnie jest to "Mario, czy ty wiesz", bo moim daniem jest to najładniejszą kolęda no - dodała.
Jak widać, nawet w świecie profesjonalnych występów świątecznych emocje związane z kolędami są bardzo autentyczne. Dla Viki ten konkretny utwór ma wyjątkową wartość i za każdym razem, gdy tylko pojawia się okazja, artystka stara się, by to właśnie on znalazł się w programie koncertu.