Martirenti właśnie odhaczyła jedno z największych marzeń. Gwiazda sieci nagrała piosenkę z Cleo! Spotkanie z jedną z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej to dla influencerki ogromne przeżycie. Cleo od lat zaskakuje niebanalnymi współpracami i potrafi mieszać świat muzyki z internetową rzeczywistością, więc dla Martirenti możliwość wspólnego nagrania była prawdziwym spełnieniem marzeń.
Cleo broni piosenki z Martirenti i Margaritą. Nie chce być boomerką!
Za kulisami teledysku udało nam się złapać Martirenti na krótką pogawędkę nie tylko o współpracy z idolką, ale również o jej życiu prywatnym. Influencerka zdradziła, dlaczego zdecydowała się pokazać światu swój związek, nie ujawniając przy tym twarzy partnera.
Martirenti o chłopaku
Martirenti od jakiegoś czasu jest w szczęśliwym związku z tajemniczym Bartkiem. I choć influencerka relacjonuje w mediach społecznościowych wspólne chwile z ukochanym, a nawet zabrała go ze sobą na ściankę, to nigdy nie pokazała jego twarzy.
Jeżeli chodzi o mój aktualny związek, to mój partner jest osobą spoza tego świata. Ludziom się wydaje, że przecież to nic takiego pokazać jego twarz, ale on ma też swoją pracę, ma już swoje życie, które sobie ułożył i nie byłoby dla niego komfortowe, żeby każdy go kojarzył: "o, widziałem cię na Instagramie". Nikt nie wie, co on robi i lepiej, żeby tak zostało. Nie jesteśmy na ten moment na to przygotowani i uważam, że takie decyzje wymagają przegadania. To jest decyzja dojrzała i odpowiedzialna - powiedziała.
Zapytana przez reportera Eski, dlaczego zatem zdecydowała się ujawnić związek, wyjaśniła:
To nie wynika z tego, że robię celowo zabieg, żeby podsycić ludzi, a potem powiedzieć "i tak nie dostaniecie, haha". To wynika z tego, że ja zawsze byłam z ludźmi w stałym kontakcie i jeżeli pokazuję swoje życie, wiedzą, jak wygląda moje mieszkanie, to jak mieliby się nie dowiedzieć, że z kimś mieszkam? I tak ukrywanie tego, gdy trwał program, było dla mnie mega męczące. (...) Ja jestem z moimi odbiorcami bardzo blisko i bardzo szczera. Nie mogłabym im nie powiedzieć, że jestem spełniona w sercu. Nie wyobrażam sobie tego.