Cardi B i Nicki Minaj od lat są rywalkami. W 2018 doszło między nimi do bójki. Wiele osób wspomina zdjęcia, na których Cardi B wyszła z eventu z guzem na czole. Przez ostatnie kilka lat unikały się jak ognia, ale nowa płyta Cardi pod tytułem "Am I The Drama?" odrodziła konflikt. Laureatce nagrody Grammy w pierwszym tygodniu nie udało się sprzedać większej liczby płyt niż Nicki Minaj w 2023 roku z jej ostatnim albumem "Pink Friday 2". Dla Minaj był to powód do radości i postanowiła pokazać, jak celebruje przewagę nad Cardi. To doprowadziło do wznowienia wojny między raperkami i od kilku dni nieustannie dissują się we wpisach na Twitterze. Padły ostre słowa i groźby.
ZOBACZ TAKŻE: Cardi B wydała płytę po 7 latach! Album "Am I The Drama?" jest już dostępny
Cardi B i Nicki Minaj toczą agresywną wojnę
Po kilku prowokacjach ze strony Nicki Minaj, która zaczęła czepiać się dzieci Cardi B, ta wreszcie postanowiła odpowiedzieć. "Jesteś chorą żałosną frajerką i demonicznym szaleńcem. Powiedziałam to w 2018 roku i nikt mi nie wierzył, że rozmawiasz o moim dziecku od czasu, gdy byłam w ciąży. Jesteś zazdrosna o moje dziecko" - napisała. Potem było tylko gorzej. Cardi twierdzi, że Nicki Minaj ma zdiagnozowaną schizofrenię, a także że została zgwałcona w dzieciństwie.
Minaj w odpowiedzi znów nabijała się z ciąży i dzieci rywalki, na co odpowiedzią były groźby. "Dzisiaj będzie dniem, w którym pójdę do więzienia" - napisała Cardi, co zostało odebrane jako grożenie Nicki śmiercią. Ostatecznie sama postanowiła obrazić dziecko Minaj. "Jesteś zazdrosny o moje dzieci, ponieważ są piękne i cholernie mądre i dlatego Bóg ukarał cię posiadaniem powolnego dziecka" - opublikowała oburzona Cardi B.
