To idealny kierunek na weekendowy city break. Kręcono tu wiele kinowych hitów!

Berno – stolica, która… formalnie stolicą nie jest. Szwajcaria, jak wiadomo, nie ma wyznaczonego miasta stołecznego, ale to właśnie tutaj znajduje się parlament i główne instytucje federalne. Ulokowane nad turkusową wstęgą rzeki Aare, miasto rozciąga się malowniczo na wzgórzach i tarasach, z których można podziwiać pejzaże jak z pocztówki.

Na pierwszy rzut oka Berno wydaje się spokojne, wręcz senne – ale wystarczy zrobić kilka kroków po brukowanych uliczkach Starego Miasta, żeby poczuć jego charakter. To miejsce z duszą, w którym historia spotyka się z nowoczesnością. Atrakcji tu tyle, że można dostać lekkiego zawrotu głowy. I to w najlepszym możliwym sensie.

Spacer z zegarem w tle

Jeśli miałbyś zacząć zwiedzanie od jednego miejsca, to niech będzie to Zytglogge – stara wieża zegarowa, która o każdej pełnej godzinie daje małe, teatralne przedstawienie. Zamiast zwykłego bicia dzwonów, mechaniczne figurki ruszają się w rytm historii. Dzieci będą zachwycone, a dorośli przypomną sobie, jak to było patrzeć na świat z otwartymi oczami. Kilkadziesiąt kroków dalej znajdziesz Kramgasse – reprezentacyjną ulicę z arkadami, fontannami i lokalnymi sklepikami.

A skoro o fontannach mowa – każda z nich to osobna opowieść, niektóre groteskowe, inne zabawne. Idealne tło do zdjęć, nawet jeśli na co dzień nie szalejesz z aparatem.

Parlament z widokiem

Bundeshaus – gmach, który kryje w sobie serce szwajcarskiej demokracji – robi wrażenie nie tylko z zewnątrz. W wybrane dni można go zwiedzać od środka, a jeśli dobrze trafisz, nawet podejrzeć obrady parlamentu. Wstęp? Za darmo, wystarczy zarezerwować wizytę wcześniej online. Przed budynkiem znajduje się plac z 26 fontannami, symbolizującymi każdy z kantonów. Latem to istny raj dla najmłodszych – dzieci biegają między strumieniami wody, a rodzice z kubkiem kawy chłoną atmosferę.

Rosengarten – chwila oddechu w różanym ogrodzie

Na chwilę spokoju i zachwytu polecam Rosengarten – ogród różany z bajecznym widokiem na całe miasto. To nie tylko zielony zakątek z setkami gatunków róż, ale też świetne miejsce na kawę i chwilę kontemplacji. Można tu dojść piechotą, np. przez most Nydeggbrücke (po drodze miniemy starą fabrykę czekolady Lindt!), albo podjechać autobusem numer 10. Jeśli nie masz dużo czasu, ale chcesz poczuć klimat Berna – to właśnie Rosengarten zrobi robotę. Szczególnie o zachodzie słońca.

Niedźwiedzie – żywa legenda miasta

Wszechobecne miśki to nie przypadek. Symbol niedźwiedzia obecny jest w herbie, na pamiątkach i w historii miasta. Ale uwaga – w Bernie możesz spotkać prawdziwe niedźwiedzie, i to w samym centrum! Bärengraben, czyli niedźwiedzi rów, to specjalnie przygotowany wybieg, na którym zwierzęta mają zapewnione dobre warunki i sporo przestrzeni. To jedna z najoryginalniejszych atrakcji, jakie możesz zobaczyć w europejskich miastach.

Coś spoza przewodników

Jeśli szukasz miejsc mniej oczywistych, to jest kilka perełek, które warto dorzucić do planu:

• Taras widokowy Grand Casino Bern – zupełnie nieoczywisty punkt, bez tłumów, idealny na wieczór.
• Münsterplattform – doskonała miejscówka na drinka w rytmie zachodzącego słońca.
• Kornhauskeller – restauracja w podziemiach dawnego spichlerza, z sufitem jak z bajki.
• Wielki Szaniec – mniej znany punkt widokowy obok dworca, z ciekawą historią militarną w tle.

Berno ma coś, czego nie znajdziesz nigdzie indziej – atmosferę miasta, które łączy historię z nowoczesnością w sposób lekki, niemal niezauważalny. Tu każda uliczka opowiada swoją historię, a każdy zakręt może zaskoczyć widokiem, który zapamiętasz na długo. Jeden dzień? Spokojnie wystarczy na spacer po głównych atrakcjach. Weekend? To już przygoda pełną gębą. A jeśli masz więcej czasu – Berno stanie się świetnym punktem wypadowym do reszty Szwajcarii. Na koniec jedno ostrzeżenie: to miasto naprawdę wciąga. Zapragniesz szybko tu wrócić.