Niepokojący trend na TikToku. Kids Alert ostrzega rodziców
Kids Alert informuje rodziców o rosnącej liczbie treści pojawiających się na TikToku, w których autorzy zamieszczają sformułowania w rodzaju „moja data”. Według twórców alertu takie określenia mogą być zapowiedzią zamiaru targnięcia się na życie.
Analiza IMM: gwałtowny wzrost publikacji od października
W analizie Instytutu Monitorowania Mediów podkreślono, że od października obserwowany jest wyraźny wzrost popularności tego typu nagrań. Zwrócono uwagę, że filmów przybywa, a część z nich osiąga zasięgi przekraczające milion odsłon. W opisach profili nastolatków pojawiają się m.in. frazy takie jak: „moja data przypada dziś”, „moja data odejścia”, a także konkretne daty – często błędnie uznawane za daty urodzenia.
Choć publikowane materiały same w sobie nie są bezpośrednią przyczyną tragedii, KidsAlert podkreśla, że mogą one wpływać na kondycję psychiczną młodych osób korzystających z aplikacji zbyt intensywnie. Algorytmy TikToka mogą automatycznie dostarczać kolejne podobne treści, jeśli użytkownik natknie się na nie w trudnym emocjonalnie momencie.
Niepokojące przypadki analizowane przez specjalistów
W komunikacie przytoczono analizę dwóch przypadków samobójstw wśród młodzieży, w których – jak zaznaczono – na kontach tych osób znaleziono „wyjątkowo niepokojące publikacje”.
Autorzy ostrzeżenia krytycznie odnieśli się do reklam TikToka i kampanii przedstawiających platformę jako przestrzeń bezpieczną dla młodych. Zauważyli, że „algorytm jest poza kontrolą albo nie ma woli, by go kontrolować”, co sprawia, że „TikTok nie jest i nie będzie miejscem bezpiecznym dla dzieci”.
Wezwano rodziców do większej uważności wobec cyfrowego świata, w którym funkcjonują ich dzieci. Zwrócono uwagę, że algorytmy tworzą zupełnie odmienne strumienie treści dla różnych użytkowników.
- Twój TikTok może wyglądać zupełnie inaczej niż TikTok Twojego dziecka – podkreślono.
Apel do rodziców: Twój TikTok to nie TikTok Twojego dziecka
Opiekunom zalecono m.in. regularne interesowanie się tym, co dziecko ogląda, reagowanie na niepokojące sygnały spokojem i troską, a także zwracanie uwagi na zmiany w zachowaniu nastolatka. Przypomniano również o dostępności zakładki „Mapa pomocy”, która może być wsparciem w sytuacjach kryzysowych.
W poniedziałek redakcja poprosiła TikToka o komentarz dotyczący zarzutów opisanych w alercie. Do czasu publikacji materiału platforma nie odpowiedziała.
Kids Alert to bezpłatna aplikacja skierowana do dorosłych – rodziców, opiekunów i nauczycieli – ostrzegająca o bieżących zagrożeniach i szkodliwych trendach internetowych, z którymi mogą stykać się dzieci. Oferuje m.in. mapę miejsc, gdzie można uzyskać pomoc, oraz moduł zgłaszania niebezpiecznych treści. Projekt został zainicjowany przez Kingę Szostko, prezes fundacji prospołeczna.org i twórczynię portalu bezpiecznedziecko.org, specjalizującą się m.in. w tematach przemocy rówieśniczej, sharentingu i cyfrowych zagrożeń.
Osoby potrzebujące wsparcia mogą przez całą dobę, siedem dni w tygodniu, dzwonić pod numer 800-70-22-22 do Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym. Podobnie działa Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka – 800-12-12-12. W sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia należy kontaktować się z numerem alarmowym 112.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP