Trzy kolejne weta i symboliczna granica
W czwartek prezydent Karol Nawrocki poinformował o zawetowaniu trzech ustaw: dotyczących prawa oświatowego, podwyżki akcyzy oraz podwyższenia tzw. podatku cukrowego. Były to decyzje, które domknęły symboliczny bilans – od zaprzysiężenia 6 sierpnia liczba wet wzrosła do 20.
To więcej niż łącznie 19 wet, które przez 10 lat prezydentury zastosował Andrzej Duda. Dla porównania, Duda podpisał 1850 ustaw, a 61 skierował do Trybunału Konstytucyjnego.
Lista wet Karola Nawrockiego
Pierwszym wetem Nawrockiego była nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, zawetowana 21 sierpnia 2025 r.
Cztery dni później prezydent odrzucił trzy kolejne ustawy, m.in. dotyczące deregulacji w energetyce, Kodeksu karnego skarbowego i pomocy obywatelom Ukrainy.
W sierpniu weta objęły także przepisy o środkach ochrony roślin, zapasach ropy i gazu oraz nowelizację tzw. lex Kamilek. Jesienią prezydent sprzeciwił się m.in. ustawie o mniejszościach narodowych, zmianom w ubezpieczeniach obowiązkowych, czterem ustawom z 7 listopada – w tym o Parku Narodowym Doliny Dolnej Odry i Prawie o ruchu drogowym – a także nowelizacjom Kodeksu wyborczego i ustawy o CIT.
Grudzień przyniósł weta wobec ustawy o rynku kryptoaktywów, tzw. ustawy łańcuchowej oraz trzech ostatnich aktów prawnych.
Polityczna burza po decyzjach prezydenta
Grudniowe weta wywołały falę komentarzy. Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer napisała w mediach społecznościowych: „Prezydent zawetował ustawę oświatową. Rządy w kwestiach oświatowych w Kancelarii Prezydenta wyraźnie sprawuje Ordo Iuris”.
Z kolei poseł Marcin Józefaciuk chwalił decyzję, podkreślając, że reforma edukacji była „nieprzygotowana” i „robiona na kolanie”. Były wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski stwierdził: „Szkodliwa zmiana prawa oświatowego (…) została zatrzymana. Dziękujemy Panie Prezydencie!”.
Pozytywnie wypowiedział się też europoseł PiS Michał Dworczyk, wskazując, że „będzie dobre prawo, będzie podpis. Będzie złe, będzie weto”
Krytyki nie brakuje. Minister edukacji Barbara Nowacka oceniła, że weto było poparte „żenująco niemerytorycznymi argumentami”, a działacz KO Krzysztof Sałek nazwał prezydenta „Prezydentem Chaosu”.
Minister finansów Andrzej Domański pisał natomiast o „hipokryzji” w argumentach dotyczących akcyzy i opłaty cukrowej. Jedno jest pewne: tempo wet Karola Nawrockiego czyni z nich jeden z głównych tematów politycznej debaty ostatnich miesięcy.
Zobacz także: Prawie 1 500 ton odpadów z Ukrainy nie wjechało do Polski