- Ministerstwo Zdrowia przygotowało plany oszczędnościowe dla NFZ na lata 2025-2026, mające na celu zmniejszenie przewidywanego deficytu.
- Propozycje obejmują cięcia w darmowych lekach, programie "Zdrowy posiłek" oraz limitowanie świadczeń, co ma przynieść miliardy złotych oszczędności.
- Jakie kontrowersyjne zmiany w wynagrodzeniach i stażach podyplomowych czekają sektor medyczny i czy uda się zniwelować lukę budżetową NFZ?
Ujawniona w poniedziałek korespondencja Ministerstwa Zdrowia wysłana do Ministerstwa Finansów, do której dotarła także PAP, dotyczyła planu finansowego NFZ na 2025 r. i na rok 2026, których minister finansów nie zatwierdził. Resort zdrowia przedstawił w piśmie do MF datowanym na 29 października propozycje obniżenia kosztów NFZ. Zakładają one oszczędności w NFZ na kwotę blisko 10,4 mld zł w 2026 r. i blisko 213 mln zł jeszcze w roku 2025. Do tego zmiany systemowe miałyby przynieść 4,5 mld zł w 2026 r.
Po urealnieniu wpływu ze składek zdrowotnych w 2026 r., a także wprowadzeniu zaproponowanych przez MZ zmian i oszczędności luka w NFZ w 2026 r. wyniosłaby blisko 12,9 mld zł. Natomiast bez tych korekt niedobór w budżecie NFZ na 2026 r. szacowany jest na ok. 23 mld zł.
Ministerstwo Zdrowia planuje cięcia
4,9 mld zł oszczędności miałoby przynieść wprowadzenie od 1 stycznia 2026 r. limitów na świadczenia w AOS z wyłączeniem świadczeń pierwszorazowych i zabiegowych, zabiegu usunięcia zaćmy i badań obrazowych.
Limity w diagnostyce (tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny) pozwoliłyby zaoszczędzić blisko 1,3 mld zł.
Po zmianie o 1,5 mld zł niższe byłyby wydatki na darmowe leki dla dzieci i seniorów. 0,9 mld oszczędności przyniosłoby nieprzedłużanie programu "Zdrowy posiłek" w szpitalach.
Ponadto resort zdrowia zaproponował zmiany dotyczące finansowania koordynatora w POZ, taryfikacji świadczeń w kardiologii, chirurgii kręgosłupa, okulistyki, teleradioterapii, elektrofizjologii, badań obrazowych - łącznie NFZ wydałby mniej o 1,8 mld zł na te działania.
Według tej propozycji przesunięcie waloryzacji wynagrodzeń minimalnych z lipca na styczeń, począwszy od 1 stycznia 2027 r. miałoby przenieść ok. 6 mld zł oszczędności w 2026 r. Ponadto resort zdrowia zaproponował powiązanie waloryzacji ze wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. To wskaźnik o niższej dynamice wzrostu niż obecnie obowiązujący przy wyliczaniu podwyżki płac minimalnych, czyli procent wzrostu przeciętnego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej. Przy uwzględnieniu obu zmian, koszt podwyżek według resortu zdrowia spadłby z ok. 10 mld zł do ok. 2,7 mld zł w 2027 r. Kosztem w wysokości 5,2 mld zł byłoby natomiast podniesienie współczynników grup 5 i 6 pracowników w ochronie zdrowia. Resort zdrowia w piśmie z końca października zaproponował także ograniczenia w zawieraniu kontraktów - m.in. maksymalne wynagrodzenie określone ustawowo.
O propozycjach zmian w wynagrodzeniach w systemie ochrony zdrowia we wtorek ma rozmawiać trójstronny zespół do spraw ochrony zdrowia.
MZ zaproponowało ograniczenie i docelowo likwidację stażu podyplomowego, co miałoby obniżyć wydatki budżetu w 2027 r. o ponad 680 mln zł, w 2028 r. o ponad 750 mln zł, a w 2029 r. o ponad 880 mln zł.
Oszczędności miałyby zmniejszyć wyliczony deficyt NFZ w 2026 r. z ok. 23 mld zł do blisko 13,4 mld zł. Do tego MZ doliczył jednak koszt przedłużonego do końca 2026 r. pilotażu Centrów Zdrowia Psychicznego, czyli blisko 2,5 mld zł. To spowodowałoby zwiększenie luki do niemal 15,9 mld zł. Natomiast przy uwzględnieniu wszystkich zmian, w tym systemowych planowanych na 2026 r., to deficyt w budżecie NFZ zmniejszyłaby się do blisko 11,4 mld zł. MZ uwzględniło jednak także niższy o 1,5 mld zł wpływ ze składki zdrowotnej co daje ostatecznie niedobór na poziomie ok. 12,9 mld zł.
Rzecznik MZ Jakub Gołąb powiedział w poniedziałek PAP, że w dokumencie z 29 października resort zdrowia wskazał obszary, które są możliwe do korekty. Zaznaczył, że była to odpowiedź na pismo MF skierowane do wszystkich resortów. - Trwają analizy możliwości i skutków potencjalnych korekt. Decyzje co do zakresu zmian jeszcze nie zapadły - powiedział Gołąb. Poinformował, że z końcem grudnia zakończy się pilotaż programu "Zdrowy posiłek", a rozwiązanie zostanie wprowadzone do systemu. - Będzie to standard żywienia w szpitalach - dodał rzecznik MZ.
- Reszta rozwiązań jest na stole. Jeżeli w 2026 r. według wyliczeń NFZ zabraknie 23 miliardów złotych, to albo trzeba te dodatkowe pieniądze znaleźć w budżecie, poprzez ich przesunięcie w ramach budżetu, albo zwiększyć dochody budżetu - poprzez wzrost składki lub inny podatek albo szukać oszczędności i racjonalizacji wydatków w ramach posiadanych środków. To m.in. kwestia nowelizacji tzw. ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia - dodał.
- Wiadomo też, że część procedur jest przeszacowana, co może wpływać na skłonność do ich realizacji czy zlecania badań. W przypadku leczenia zaćmy zlikwidowaliśmy kolejki. Zmiany mogą skutkować tym, że zabieg będzie nie za tydzień, ale na przykład za dwa miesiące. Nie ma takiego systemu, który pozwalałby finansować procedury w nieograniczonej ilości - bez limitu, a dzisiaj mamy taką sytuację - powiedział rzecznik MZ. Zastrzegł jednocześnie, że katalog propozycji z pisma MZ może zostać jeszcze zmieniony. Gołąb zaznaczył, że nie ma jeszcze decyzji MZ dotyczącej kontraktów. Podkreślił, że będzie to m.in. przedmiotem rozmów zespołu trójstronnego.
Paczki świąteczne od Biedronki. Pracownicy dostali sprzęt za kilkaset złotych: