Koncert Jennifer Lopez w Polsce już za nami, jednak emocje z nim związane jeszcze długo nie opadną. Artystka, której rok temu wróżono koniec kariery, udowodniła, że wciąż ma wiele do zaoferowania zarówno jako wokalistka, jak i tancerka. Show J.Lo było perfekcyjnie przygotowanym widowiskiem na światowym poziomie. Gwiazda, jak podają liczne źródła, przyciągnęła pod scenę ponad 50 tysięcy osób. To jeden z jej najlepszych wyników od lat! Zagraniczne media szybko podchwyciły ten fakt, podając, że wbrew uszczypliwym komentarzom, Jennifer wcale się nie skończyła. Wręcz przeciwnie. Jej gwiazda wciąż świeci bardzo jasnym blaskiem.
Jennifer Lopez powróciła do Polski. Tym show zamknęła hejterom usta [RELACJA Z KONCERTU]
Dla fanów z Polski data koncertu Jennifer Lopez miała symboliczne znaczenie. Zaledwie dzień wcześniej artystka świętowała swoje 56. urodziny i wydała nowy singiel "Birthday". Z tej okazji zespół gwiazdy zainicjował zaśpiewanie J.Lo "Happy Birthday". Wokalistka była wyraźnie poruszona niespodzianką. Z wrażenia aż spadła jej spódniczka!
Dobrze, że miałam pod spodem bieliznę - żartowała, prezentując swoją zgrabną sylwetkę.
Po wszystkim Jennifer zamieściła na swoich oficjalnych kanałach profesjonalne nagranie z Warszawy.
Jennifer Lopez w Polsce - nagranie
Ten koncert z pewnością na długo pozostanie w pamięci Jennifer Lopez. Artystka przypieczętowała nim swój status supergwiazdy. W końcu występy na stadionach zarezerwowane są dla największych z największych. Gwiazda była tak serdecznie przyjęta przez polską publiczność, że postanowiła podzielić się z całym światem nagraniem z koncertu na PGE Narodowym w Warszawie. Jak widać, urodzinowa niespodzianka była strzałem w dziesiątkę!