Internauci uwielbiają wyzwania, które potrafią porządnie namieszać w głowach. Nic dziwnego, że ta matematyczna zagadka to prawdziwy hit. Wszystko zaczęło się od równania 9-3:1/3+1, które pojawiło się w mediach społecznościowych i w kilka dni zebrało tysiące komentarzy. Ludzie z całego świata próbowali je rozwiązać, kłócąc się o poprawny wynik. Jedni uparcie twierdzili, że odpowiedź to 9, inni przekonywali, że 7, a jeszcze inni upierali się przy 15 czy 19. Nie brakowało też takich, którzy od razu się poddali, bo samo spojrzenie na te liczby powodowało u nich zawroty głowy.
Co ciekawe, ta zagadka wcale nie jest nowa. Zyskała popularność już w 2016 roku, kiedy w Japonii okazało się, że tylko 60% dwudziestolatków potrafi ją rozwiązać. Dla porównania, w latach 80. poprawną odpowiedź podawało aż 90% uczniów. Dziś temat wrócił z nową siłą, a nawet zagraniczne media piszą o tym, że to działanie stało się testem na bystrość.
Zobacz też: 8:4(1:1)=? To proste równanie matematyczne doprowadziło internautów do niezłej kłótni
9-3÷1/3+1 - ile to jest?
Klucz tkwi w zasadach kolejności wykonywania działań, które wielu osobom najwyraźniej gdzieś po drodze umknęły. Najpierw zawsze zajmujemy się dzieleniem i mnożeniem, a dopiero później odejmowaniem czy dodawaniem. I właśnie tutaj pojawia się największa pułapka.
Wiele osób po prostu skracając działanie, źle grupuje ułamek 1/3 albo wręcz ignoruje nawiasy, które w tym przypadku mają ogromne znaczenie. Efekt? Często powstaje taki błędny tok myślenia:
9-3:1/3+1
= 9-3/3+1
= 9-1+1
= 9
Niby logiczne, ale kompletnie niepoprawne! Prawidłowe rozwiązanie wygląda zupełnie inaczej. Zapisujemy działanie w taki sposób, aby najpierw wykonać dzielenie 3:(1/3):
9-3:(1/3)+1
= 9-9+1
= 0+1
= 1
Wbrew pozorom to nie jest skomplikowane, tylko wymaga przypomnienia sobie podstawowych zasad. Nic dziwnego, że to zadanie stało się viralem. Choć wydaje się banalne, potrafi nieźle zamieszać i pokazać, jak łatwo zapominamy o regułach ze szkolnych lekcji matematyki.