Relacja Anny Muchy i Jakuba Wonsa rozwija się od 2020 roku, a para z powodzeniem łączy życie prywatne z zawodowym. Razem stoją za wieloma teatralnymi projektami, m.in. "Przygodą z Ogrodnikiem”, komedią "O mało co…” i spektaklem "Nadzieja”. W tym ostatnim na scenie pojawił się także Grzegorz Wons, czyli ojciec Jakuba, który dał się namówić do występu dopiero po długich namowach syna i jego partnerki.
Sama aktorka z przymrużeniem oka nazywa go teściem, choć z Kubą nie ma ślubu. Grzegorz Wons, mimo ogromnego doświadczenia i ponad 50 lat w zawodzie, zaskakuje dystansem do życia prywatnego syna. Podkreśla, że nie miesza się w ich codzienność, skupia się wyłącznie na pracy, a o aktorce wypowiada się z sympatią. Przyznaje, że Anna Mucha to kobieta silna, pewna siebie i zdecydowana, ale ich relacje są bezproblemowe i wręcz ciepłe.
Dla widzów, którzy kojarzą go głównie jako Andrzeja Więcławskiego z kultowego "Rancza”, to dowód, że za kulisami również potrafi znaleźć wspólny język i to nie tylko z synem, ale też z jego partnerką.
Zobacz też: Tak będzie wyglądała Lucy w nowym "Ranczu". Poznajecie?
Anna Mucha - Grzegorz Wons
Grzegorz Wons w rozmowie z Plejadą podkreślił, że nie ingeruje w życie osobiste syna i Anny Muchy, a stara się ich po prostu wspierać.
Trudno mi mówić o ich sprawach prywatnych, bo ja nie ingeruję i w tej chwili mnie to nie interesuje. Interesuje mnie natomiast współpraca z Anią jako producentką i tutaj wszystko się zgadza - wyznał.
Aktor dodał również, że ceni w Annie jej silny charakter i determinację.
Naturalnie Ania lubi stawiać na swoim. To bardzo silna kobieta, z charakterem, natomiast nigdy nie miałem z nią żadnego kłopotu. Wręcz przeciwnie, bardzo dobrze dogadujemy się z Anią.
Co ciekawe, gwiazdor "Rancza” początkowo wcale nie chciał brać udziału w spektaklu "Nadzieja”, jednak wspólne namowy syna i jego partnerki zmieniły jego zdanie.
Jak mówiłem, Ania namawiała mnie do udziału w spektaklu, bo ja się bardzo opierałem. Potem przeczytałem tekst i wspólnie mnie przekonali. Absolutnie tego nie żałuję - powiedział w wywiadzie.
Sama Anna Mucha w rozmowie z "Dzień Dobry TVN” nie ukrywała, że traktuje Grzegorza Wonsa jak część rodziny.
Teść jest super akurat - stwierdziła z uśmiechem.
Choć aktorka i Jakub Wons nie zdecydowali się jeszcze na ślub, ich relacja, zarówno prywatna, jak i zawodowa, rozwija się w najlepsze, a obecność doświadczonego Grzegorza Wonsa tylko dodaje ich projektom wyjątkowego charakteru.