Irena Dziedzic była jedną z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych postaci polskiej telewizji w czasach PRL. Jej profesjonalizm, elegancja i inteligencja sprawiły, że stała się ikoną. Prowadziła popularne programy, przeprowadzała wywiady z najważniejszymi osobistościami i na stałe zapisała się w historii szklanego ekranu. Przypomnijmy jej karierę oraz burzliwe życia poza studiem telewizyjnym.
Irena Dziedzic skończyłaby 100 lat
Przyszła spikerka i konferansjerka przyszła na świat 20 czerwca 1925 roku na ówczesnym pograniczu polsko-rumuńskim, w dzisiejszej Ukrainie. Maturę zdała po wojnie, po przeprowadzce do Krakowa. Karierę zaczęła od warszawskiej prasy, ale potem przeniosła się do radia oraz nowo powstałej telewizji. Irena Dziedzic była też konferansjerką, prowadzącą m.in. pokazy mody w kultowym Domu Mody "Telimena".
W latach 1956-1981 prowadziła słynny program "Tele-Echo". Była też redaktorką "Dziennika Telewizyjnego", przy którym prowadziła sekcję kulturalną. Zasłynęła również jako wieloletnia gospodyni Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie. Poprowadziła jego pierwszą edycję w 1961 roku.
Zobacz też: Prezenterzy telewizyjni w PRL. Czy ich pamiętasz? Rozwiąż quiz i się przekonaj!
Życie prywatne i kontrowersje
Kultowa prezenterka czasów PRL rozstała się z telewizją na początku lat 90., kiedy przestała prowadzić autorskie "Wywiady Ireny Dziedzic". W kolejnych latach zabierała głos w radiu i na internetowym bloku, jednak w 2006 roku wybuchły kontrowersje na temat jej rzekomej współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa. Ostatecznie, Dziedzic wygrała sprawę i została oczyszczona z oskarżeń o kłamstwo lustracyjne.
Nie posiadała dzieci, co było jej świadomym wyborem. Na początku kariery była związana m.in. ze spikerem Janem Suzinem. Później wzięła ślub z dziennikarzem Januszem Bałłabanem, z którym się rozwiodła. Irena Dziedzic zmarła w listopadzie 2018 roku, w wieku 93 lat.
Media ujawniły szokujące informacje o bardzo złych warunkach mieszkaniowych, w których żyła legenda telewizji, i jej niskiej emeryturze. Z powodu braku bliskich osób pogrzeb dziennikarki odbył się dopiero dwa miesiące później. Śledczy nie stwierdzili udziału osób trzecich w śmierci znanej prezenterki.
Zobacz też: Maryla Rodowicz jasno o możliwym powrocie do Opola. Co zrobi, jeśli będzie zaproszona?