Sanatorium miłości

Ujawniono, jak TVP szuka seniorów do udziału w "Sanatorium miłości". Będziecie zaskoczeni

2024-05-29 15:04

"Sanatorium miłości" to niezwykle popularny program typu reality show emitowany na antenie Telewizji Polskiej. Niedawno zakończyła się 6. edycja show, która obfitowała w niespodziewane zawroty akcji. Jeszcze przed jej rozpoczęciem prowadząca program Marta Manowska wspominała, że w tej odsłonie udział wezmą ciekawe osoby. Jak seniorzy trafiają do programu?

"Sanatorium miłości 6" wzbudzało wiele emocji wśród widzów podczas trwania programu. Mimo iż wielki finał za nami i poznaliśmy Króla i Królową turnusu, to echa randkowego show dla seniorów nadal nie milknął. Ostatnia edycja zaskoczyła nie tylko tym, że po raz pierwszy w historii programu jedna z uczestniczek zdecydowała się opuścić kurort, ale również tym, że podczas turnusu nie utworzyła się żadna para. Choć zdawało się, że Tadeusz i Janina stali się sobie bliscy, to tuż po zakończeniu emisji obwieścili, że nie są razem. Na domiar złego mężczyzna zarzucił kobiecie materializm.

Seniorka z "Sanatorium miłości" to milionerka? Wołali na nią "kaszanka"

Ujawniono, jak seniorzy trafiają do "Sanatorium miłości"

"Sanatorium miłości" okazało się być wielkim hitem. Nie dziwi więc fakt, że Telewizja Polska już szuka uczestników do kolejnej edycji. Podczas każdego turnusu do sanatorium wyjeżdża dziesiątka seniorów - pięć kobiet oraz pięciu mężczyzn. Jak możemy przeczytać w ogłoszeniu, które widnieje na stronach TVP, chętni mogą zgłaszać się poprzez wypełnienie odpowiedniego formularza. Portal ShowNews.pl skontaktował się z osobą odpowiedzialną za nabór nowych uczestników.

Zgłoszenia do programu odbywają się przez specjalny internetowy formularz, w którym trzeba podać numer telefonu i zamieścić zdjęcia. Często bywa tak, że początkowo zainteresowany emeryt nie odbiera telefonu albo wycofuje się w ostatnim momencie. Są też tacy, których eliminują poważne choroby albo obowiązkowy test psychologiczny - informuje ShowNews.pl powołując się na osobę odpowiedzialną za rekrutację do programu.

Okazuje się, że to nie jedyne akcje, jakie podejmują realizatorzy programu, aby skompletować ekipę danego turnusu. Jeden z uczestników, został zaangażowany poprzez popularną aplikację randkową!

Jeden z uczestników ostatniej edycji został wyłowiony na Tinderze. Miał tam swój profil, bo jest wdowcem i szukał miłości. W "Sanatorium..." nie znalazł swojej drugiej połówki, więc możliwe, że jego konto znów jest aktywne - mówi osoba związana z produkcją.