Seksbomby polskiego i zagranicznego kina. To one miały sławę i popularność, o której można było wtedy tylko pomarzyć. Były uwielbiane nie tylko przez mężczyzn, ale również przez kobiety. Dzięki licznym występom przed kamerami zrobiło się o nich bardzo głośno. Wielu widzów wybierało się na filmy tylko ze względu na to, że gościły w obsadzie wybranej produkcji. To właśnie one kolorowały szarą rzeczywistość za oknem, rozpalając emocje i zmysły wielu mężczyzn. Poznajcie najpopularniejsze seksbomby w polskiej i zagranicznej kinematografii, które swego czasu podbijały serca publiczności.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Hollywoodzkie gwiazdy, które mówią po polsku. Niektóre przypadki was zaskoczą!
Kalina Jędrusik
Na ekranie zadebiutowała w 1957 roku w filmie "Ewa chce spać". Łącznie wystąpiła w 33 produkcjach. Często grała uwodzicielki oraz kobiety niezależne, dzięki czemu w latach 60. i 70. XX w. uchodziła za symbol seksu. Była również piosenkarką oraz występowała w kabarecie. Udział w Kabarecie Starszych Panów przyniósł jej największą popularność i najbardziej utrwalił wizerunek seksbomby.
Halina Golanko
Naczelna seksbomba PRL-u. Mówi się, że to najpiękniejsza kobieta lat 70. Po zakończeniu nauki w liceum szybko została modelką. Zrobiła również błyskawiczną karierę w branży filmowej, a nad jej urodą rozpływało się wielu mężczyzn. Po filmie "Kolumbowie" ogłoszono ją prawdziwym odkryciem kina i wtedy zakochała się w niej cała Polska.
Katarzyna Figura
Katarzyna Figura to gwiazda polskiego kina. Zaczynała niewielkimi rolami, a skończyła jako jedna z najbardziej cenionych aktorek. Zagrała również w kilku zagranicznych filmach m.in. amerykańskich i francuskich. Największą popularność przyniósł jej jednak kultowy "Kiler", chociaż już w połowie lat 80. było o niej głośno. Wszystko za sprawą udziału w takich tytułach jak "Pociąg do Hollywood" i "Kingsize". To właśnie te produkcje utrwaliły wizerunek aktorki jako polskiego symbolu seksu.
Marilyn Monroe
Marylin Monroe chyba nikomu nie trzeba przedstawić, chociaż niewiele osób wie, że gwiazda tak naprawdę nazywała się Norma Jeane Mortenson. Zasłynęła z ról stereotypowych blondynek, ale wcielała się również w postacie bardziej złożone i dramatyczne. Popularna amerykańska aktorka to dzisiaj ikona popkultury. W latach 50. i 60. XX w. okrzyknięto ją również symbolem seksu. Według American Film Institute to szósta największa aktorka wszech czasów.
Monica Bellucci
Początkowo pracowała jako modelka, w filmie zadebiutowała w 1990 roku. Grała głównie w filmach włoskich i francuskich. Amerykańskiej publiczności dała się poznać w "Podejrzanym (2000)". Jednak gwiazdą światowego formatu i współczesnym symbolem seksu stała się po występie w "Malenie" Giuseppe Tornatore.
Sophia Loren
Sophia Loren to laureatka rekordowej ilości dziesięciu ojczystych nagród David di Donatello (w tym siedmiu dla najlepszej aktorki) oraz pięciu specjalnych Złotych Globów. Zdobyła nawet Oscara za rolę w dramacie "Matka i córka". To kolejna kobieta w branży filmowej, która stała się symbolem seksu. To ikona, o której mówił kiedyś cały świat.