Ranczo pobiło wszelkie możliwe rekordy oglądalności w ramówce TVP. Pierwszy odcinek zadebiutował w 2006 roku i momentalnie rozkochał w sobie miliony. Przed ekranami telewizorów nie siadało mniej niż 6 mln widzów, co sprawiło, że był to jeden z najchętniej oglądanych tytułów w Polsce. Serial po 10 latach zakończył jednak emisję, a fani nie doczekali się nowych epizodów. Mimo śmierci scenarzysty i Pawła Królikowskiego, który wcielał się w rolę Kusego, ciągle pojawiają się prośby o reaktywację Rancza. Czy jest jeszcze jakakolwiek szansa na powrót?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Joanna Opozda z szansą na światową karierę? Wpadła w oko samej Brigitte Bardot!
Serialowy Więcławski o powrocie Rancza
Grzegorz Wons przez lata wcielał się w rolę Andrzeja Więcławskiego w serialu Ranczo. W jednej z rozmów został zapytany o reaktywację kultowej produkcji. Swoją odpowiedzią zmartwił jednak wielu fanów. Powiedział, że nie widzi powodu, by jeszcze raz wchodzić do tej samej rzeki. Nawet jeżeliby zostały napisane i nakręcone nowe odcinki, nie będzie to już ta sama jakość.
"To by było totalne nieporozumienie. Umarł Paweł i jeszcze kilku aktorów. Zmarł też scenarzysta. Trzeba odejść w chwale. Nie widzę powodu, żeby po latach wchodzić do tej samej rzeki. To nigdy nie będzie to samo, co było, bo zrobiliśmy fantastyczną rzecz, możemy z niej być dumni. Nie ma co wracać do tego" - powiedział Grzegorz Wons
Aktorzy serialu "Ranczo" komentują powstanie nowych odcinków
O powrocie serialu krytycznie wypowiedział się nie tylko Grzegorz Wons. Podobnego zdania są również Dorota Chotecka, Beata Olga Kowalska, Jacek Kawalec, Bogdan Kalus i Marta Chodorowska. Co ciekawe, innego zdania jest Cezary Żak i Artur Barciś. Jeżeli pojawiłby się ciekawy scenariusz i świetny pomysł na kontynuację tej historii, to panowie na pewno by się poważnie nad tym zastanowili.